Basket Ostrovia intensywnie buduje kadrę na nowy sezon w 1. Lidze Kobiet. Obok miejscowych zawodniczek na niektóre pozycje klub musi pozyskiwać koszykarki z zewnętrz. Tak jest w przypadku rzucającej Kingi Potracy, 24-letniej zawodniczki, która ma za sobą bardzo udany sezon w zespole Mon-Pol Płock. Drugi transfer z zewnątrz to młoda, bo zaledwie 20-letnia, Joanna Byczkowska, która występuje na pozycjach silnej skrzydłowej lub środkowej i poprzednie dwa sezony spędziła również w Płocku. Trener Katarzyna Motyl w rozmowie z radiemCENTRUM charakteryzuje obie zawodniczki:

"Kinga Potraca to bardzo dobry gracz na pozycję dwa, może czasem nawet jeden, choć ja widziałabym ją bardziej w roli biegającej i rzucającej punkty niż rozgrywającej. W Płocku notowała bardzo dobre statystyki i uważam, że jej pozyskanie jest fajnym transferem. Joanna Byczkowska to z kolei młoda zawodniczka, bo zaledwie 20-letnia, ale wysoka. Nie mogę się już doczekać naszej współpracy, bo mi generalnie dobrze pracuje się z wysokimi zawodniczkami i mam nadzieję, że wycisnę z niej bardzo dużo" – powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Motyl.

Przypomnijmy, że wcześniej Basket Ostrovia poinformowała o powrocie do rodzinnego miasta Mariki Grzegorowskiej.

Koszykarka ta wraca do sportu po ciężkiej kontuzji, ale jest już zdrowa i gotowa do pracy.

na fot. Joanna Byczkowska zagra w Basket Ostrovii / fot. FB Basket Ostrovia