Zamiast ścigać się z rówieśnikami i zbierać żużlowe szlify, musi pauzować i przez co najmniej trzy miesiące leczyć skomplikowane złamanie ręki. Dawid Kostecki, młody żużlowiec TŻ Ostrovia, kilkanaście dni temu w wypadku na torze w Zielonej Górze nabawił się urazu lewej ręki. "Po powrocie do Ostrowa przeszedłem operację. Mam nadzieję, że ręka będzie szybko się goić" - powiedział Radiu Centrum Dawid Kostecki, który najbardziej ubolewa, że straci sporą część żużlowego sezonu.

"Stracę teraz niestety trochę sezonu. Myślę, że pod jego koniec uda mi się jeszcze wyjechać na tor i będę trenował już pod kątem kolejnych rozgrywek. Doznałem wieloodłamowego złamania kości z przemieszczeniem nad łokciem. Brzmi to dosyć poważnie. Operacja była skomplikowana. Powkładali mi w tę rękę kilka blach, ale wierzę, że jak już się zagoi, to będzie dobrze. Ja bez żużla nie wyobrażam sobie życia, więc jak najszybciej chcę się wyleczyć i wrócić do ścigania" - powiedział Radiu Centrum Dawid Kostecki.

Młodego żużlowca ominie kilka imprez w tym sezonie, choćby zaplanowana na 30 czerwca w Ostrowie eliminacja Brązowego Kasku, w której Dawid Kostecki miał wystąpić.

na fot. Kontuzjowany Dawid Kostecki