Chris Holder w zakończonym sezonie w PGE Ekstralidze był liderem Arged Malesy Ostrów. Po degradacji do pierwszej ligi, beniaminek starał się zatrzymać Australijczyka w składzie. Były mistrz świata z 2012 roku nie dał się jednak na to namówić, bo ma nadal ambicje startów w najlepszej żużlowej lidze świata. "Aspekt sportowy był decydujący" - mówi radiuCENTRUM australijski żużlowiec, który jednocześnie dziękuje ostrowskim kibicom za doping i wsparcie.

"Dziękuję kibicom za wszystko, czego doświadczyłem w tym sezonie. Cieszyłem się każdą chwilą spędzoną w Ostrowie. Wierzę, że zespół szybko wrócić do PGE Ekstraligi i tego mu życzę. Pomimo porażek, ten sezon był wspaniały, bo widziałem, jak Ostrów cieszył się każdym nawet najmniejszym sukcesem. Klub starał się mnie przekonać, bym został na kolejny sezon, ale ja nadal chciałem jeździć w PGE Ekstralidze i to jest dla mnie priorytetem. Jeszcze raz wielkie dzięki" - powiedział radiuCENTRUM Chris Holder.

na fot.: Chris Holder

Arged Malesa Ostrów kompletuje skład na sezon 2023. Do obsadzenia ma jeszcze pozycję drugiego obcokrajowca. Poszukiwania następcy Chrisa Holdera trwają.