Bardzo chciały wygrać na pożegnanie z własnymi kibicami, ale niestety znów się nie udało - mowa o koszykarkach Towarzystwa Sportowego Ostrovia, które w środowy wieczór uległy u siebie Basketowi 90 Gdynia 74:82. Gospodynie prowadziły po pierwszej kwarcie 21:17. Do przerwy 2 punkty przewagi miały rywalki, które nie dość że przewyższały Ostrovię pod względem warunków fizycznych, to na dodatek miały szczęście, o czym świadczy trafiony rzut z połowy boiska przez Jelenę Skerović na koniec trzeciej kwarty.

"Przewaga zespołu z Gdyni pod koszem była znacząca i to okazało się kluczowe w tym meczu. Starałyśmy, ale niestety mamy taką, a nie inną rotację w zespole. Nie mamy takich wysokich zawodniczek jak rywalki. Dałyśmy z siebie sto procent. Walczyłyśmy do końca, ale to nie wystarczyło, by wygrać" - powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Motyl.

"Tak jak w każdym meczu, dajemy z siebie wszystko. Widać było tę walkę, bo przecież postawiłyśmy się dziewczynom z Gdyni, które przewyższały nas warunkami fizycznymi. Mimo tego, nie poddałyśmy się. Chciałyśmy w tym ostatnim meczu przed własną publicznością zaprezentować się jak najlepiej. Niestety, zabrakło szczęścia, żeby odnieść to zwycięstwo" - powiedziała radiuCENTRUM Karolina Kaczmarek.

Najwięcej punktów dla Ostrovii rzuciły Stępień i Bishop po 14, Motyl 13 i Jones 12. Dla beniaminka z Ostrowa była to osiemnasta porażka w sezonie przy trzech odniesionych zwycięstwach.

TS Ostrovia Ostrów - Basket 90 Gdynia 74:82 (21:17, 11:17, 19:24, 23:24)
TS Ostrovia: Stępień 14, Bishop 14, Motyl 13, Jones 12, Orozović 9, Jackowska 6, Kaczmarek 4, Nowicka 2
Basket 90: Swords 28, Skerovic 13, Grigalauskyte 13, Kotnis 9, Podgórna 7, Rembiszewska 6, Miłoszewska 4, Marcinkowska 2