Miało być szóste z rzędu zwycięstwo i umocnienie się na pozycji wicelidera, a była niespodziewana porażka z rywalem, który ma najwyraźniej patent na szczypiornistów Ostrovii. Biało-czerwoni ulegli w sobotni wieczór we własnej hali KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 26:30. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy prowadzili nawet różnicą czterech bramek. Dramat nastąpił po przerwie. Ostrovia obijała słupki i poprzeczki, popełniała proste straty i choć w bramce dwoił się i troił Maciej Adamczyk, gospodarze niespodziewanie przegrali. Mówią trener Krzysztof Przybylski i rozgrywający Ostrovii, Krzysztof Łyżwa:

"Myślę, że to my zagraliśmy bardzo słabe zawody, nie umniejszając nic klasie zespołu z Ostrowca, którzy walczył od pierwszej do ostatniej minuty. Mecze wygrywa się obroną. KSZO zagrało lepiej w defensywie. Zagraliśmy nieskutecznie w ataku, a do tego doszło jeszcze sporo błędów własnych, które zarówno w ataku jak i obronie były naszą zmorą" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Przybylski.

"Po tym spotkaniu widać, że KSZO ma na nas receptę, bo pokonało nas drugi raz w tym sezonie. Niby zajmują dwunaste miejsce w tabeli, ale robili z nami, co chcieli. Wstyd, że zawiedliśmy swoich kibiców i graliśmy tak kiepsko" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Łyżwa.

Na początku drugiej połowy Ostrovia wygrywała 19:15. KSZO doprowadziło jednak do remisu po 21, a później odskoczyło gospodarzom na 2-3 bramki. Biało-czerwoni do końca próbowali ważyć losy meczu, ale nie ustrzegli się błędów, które zaważyły na porażce. 10 bramek dla Ostrovii rzucił Krzysztof Łyżwa, a 6 Damian Krzywda. Słaby mecz tym razem zagrał jeden z liderów, Mariusz Kuśmierczyk. Ostrovia spadła na trzecie miejsce w tabeli grupy B I ligi.

KPR Ostrovia Ostrów - KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 26:30 (15:13)
KPR Ostrovia: Adamczyk, Foluszny - Łyżwa 10, Krzywda 6, Gajek 3, Kuśmierczyk 2, Staniek 2, Piosik 1, Wojciechowski 1, Bielec 1, Kierzek, 0

KSZO: Szewczyk, Piątkowski - Kwiatkowski 8, Afanasiew 6, Wojkowskai 6, Jeżyna 3, Sękowski 3, Korzeniewski 2, Fugiel 1, Bajwoluk 1, Szewczyk 0, Kalita 0