W piątek tor żużlowy w Ostrowie został przykryty specjalną plandeką, która ma uchronić nawierzchnię przed planowanymi na sobotę opadami deszczu. Wszystko po to, by wieczorem o 19:30 na Stadionie Miejskim udało się odjechać kolejny mecz ligowy z udziałem żużlowców Arged Malesy Ostrów.

Terminarz 1.Ligi nie jest bynajmniej sprzymierzeńcem ostrowian, którzy muszą jechać dwa mecze w ciągu trzech dni, a w sumie przez niespełna pięć miesięcy rundy zasadniczej rozegrają siedem spotkań na swoim torze. Taka kumulacja sprawia, że gospodarze podejdą do sobotniego pojedynku z H.Skrzydlewska Orłem Łódź z marszu. Decyzją żużlowej centrali, ostrowski tor musiał zostać przykryty specjalną plandeką, używaną wcześniej w PGE Ekstralidze. Jeśli prognozy pogody się potwierdzą, takie rozwiązanie może sprawić, że uda się wieczorem rozegrać mecz. Do Ostrowa przyjedzie zespół z Łodzi, prowadzony przez trenera Marka Cieślaka. Kapitanem Orła jest Tomasz Gapiński, który poprzednie cztery sezonu spędził w Arged Malesie. Popularny "Gapa" w czwartek wypadł ze składu, a Orzeł przegrał niespodziewanie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk na swoim torze 43:47. Arged Malesa z kolei męczyła się na swoim torze z ebebe PSŻ-em Poznań. 1.Liga w tym sezonie zaskakuje wynikami i trudno wskazać faworyta sobotniego pojedynku. Najważniejsze, by mecz udało się rozegrać w normalnych warunkach i bez opadów deszczu. Planowany początek ścigania na Stadionie Miejskim o 19:30.

na fot: Plandeka chroni tor przed prognozowanymi opadami deszczu

Awizowane składy:
H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
1.Timo Lahti
2.Mateusz Tonder
3.Tomasz Gapiński
4.Jakub Jamróg
5.Niels Kristian Iversen
6.Mateusz Dul
7. Aleksander Grygolec

Arged Malesa Ostrów
9.Oliver Berntzon
10.Grzegorz Walasek
11.Victor Palovaara
12.Matias Nielsen
13.Tobiasz Musielak
14.Jakub Poczta