Marzena Sieroń z Ostrowa została mistrzynią świata w taekwondo w konkurencji technik specjalnych. Podopieczna trenera Mariusza Dumitrescu zrobiła furorę podczas rozegranych w Birmingham Mistrzostw Świata. To był jej pierwszy występ na imprezie tej rangi i od razu okraszony złotym medalem. W rozmowie z radiemCENTRUM mistrzyni świata nie kryje ogromnego zaskoczenia tak wielkim sukcesem.

„Nie myślałam, że z jakimkolwiek medalem wrócę, bo był to mój debiut na zawodach tej rangi. Okazało się jednak, że pojechało na mistrzostwa świata dziesięć osób z ITF-u, czyli Polskiego Zrzeszenia Taekwondo. Pięć osób wróciło z medalami, w tym ja. Złoty medal zdobyłam za techniki specjalne. Oceniano precyzję kopnięcia, moc i szybkość. Trzeba było wykonać trzy kopnięcia jak najmocniej i jak najbardziej precyzyjnie w punkt” - powiedziała radiuCENTRUM Marzena Sieroń.

Mistrzyni świata posiada czarny pas i jest także instruktorką. Pomaga Mariuszowi Dumitrescu w zajęciach taekwondo, które odbywają się w Szkole Podstawowej nr 11 w Ostrowie.

na fot.: Marzena Sieroń wraz z pozostałymi polskimi medalistami mistrzostw świata w taekwondo, które odbyły się w Birmingham