Grają o przyszłość i historyczną sprawę - mowa o piłkarzach ręcznych Ostrovii, którzy przygotowują się do baraży o PGNiG Superligę. Trenerzy i zawodnicy trenują, a zarząd już szuka pieniędzy na potencją grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. "Najpierw sportowy awans, a później kluczowe rozmowy w temacie budżetu" - mówi radiuCENTRUM prezes klubu, Paweł Staszak.

"Ja jestem optymistą, szczególnie po rozmowach z władzami miasta czy sponsorami. Mam też cichą nadzieję, że Superliga obniży trochę ten prób budżetowy, który dotychczas wynosił 2 miliony złotych. Nie wiem, o ile będzie to mniej, ale takie głosy nieoficjalnie się pojawiają. Jeśli w sportowej rywalizacji w barażach, udałoby nam się wygrać z KPR-em Legionowo, to myślę, że władzom miasta i innym sponsorom będzie zależało, żeby po tylu latach świetnego szkolenia zawodników, którzy grali w reprezentacji, KPR Ostrovia w końcu zawitała do Superligi. Myślę, że wtedy całe środowisko zrobi wszystko, żeby ten budżet dopiąć" - powiedział radiuCENTRUM Paweł Staszak.

Być może już w ten piątek zapadną decyzje odnośnie terminu meczów barażowych, do których przygotowują się KPR Ostrovia i KPR Legionowo. Na placu boju w polskiej piłce ręcznej w sezonie 2019/2020 zostały już bowiem tylko te dwa kluby.