Porażka koszykarzy BM Slam Stali Ostrów w debiucie przed własną publicznością. Podczas pierwszego dnia Memoriału Izabeli Kaczmarek zespół Zorana Sretenovicia, choć prowadził po trzech kwartach 61:60, przegrał ostatecznie z czeskim zespołem Sluneta Usti nad Labem 76:82. Na ostrowskich kibicach największe wrażenie zrobił efektownie grający Amerykanin Deshawn Delaney, którego kapitalne wsady do kosza porywały publiczność. Mówi Zoran Sretenović, trener BM Slam Stali:

"Z racji późnego startu przygotowań trenowaliśmy także taktykę, ale bardziej skupiśmy się na treningach fizycznych. Pod tym kątem mogę być zadowolony, bo jak na pierwszy mecz, to powalczyliśmy z silnym zespołem z Czech, który jest już w pełnym składzie i gra ze sobą dłużej niż my. Powalczyliśmy, ale szkoda tej końcówki. To była jednak kwestia tego, że był to nasz pierwszy mecz. Musimy jeszcze pracować nad zgraniem zespołu. Wystąpiliśmy tylko z jednym środkowym, bo gracz amerykański nie doleciał jeszcze do nas. Spodziewany jest w Ostrowie w niedzielę" - powiedział Radiu Centrum Zoran Sretenović.

Najwięcej punktów dla BM Slam Stali rzucili: Sroka 17, Delaney 13, Ochońko 11, Mroczek-Truskowski i Kaczmarzyk po 10. W innym turniejowym meczu Śląsk Wrocław pokonał Start Lublin 72:67. W sobotę o godzinie 16:30 o pierwsze miejsce w memoriale zagra Śląsk ze Slunetą Usti nad Labem, a dwie godziny później w pojedynku o 3. lokatę zmierzą się BM Slam Stal ze Startem Lublin.