Aż 25 strat i słaba skuteczność — to główne powody porażki w derbach Wielkopolski koszykarek Basket Ostrovii Ostrów, które w czwartkowy wieczór przegrały we własnej hali z Eneą AZS-em II Poznań 52:59. Ostrowianki przegrywały już nawet różnicą 15 punktów, ale dzięki pogoni w czwartej kwarcie odrobiły straty i prowadziły 52:51. Osiem ostatnich punktów rzucił jednak zespół z Poznania, który zasłużenie zwyciężył. "Pudła spod kosza i straty. Tak się nie da wygrać" - powiedziała radiuCENTRUM trenerka ostrowskich koszykarek, Katarzyna Motyl.

"Żeby wygrać mecz, to trzeba trafiać do kosza, a mój zespół w pierwszej połowie kompletnie nie realizował założeń. Nie rozumiem tego, ale cóż, taki jest sport. Myślę, że ta przerwa świąteczna nam się przyda. W czwartej kwarcie odrobiłyśmy straty, ale jak się nie trafia z czystych pozycji, to później jest kara. Powiedziałam to dziewczynom, że za takie pudła, rywal karci. Mogłyśmy wyjść na 5-6 punktowe prowadzenie. Dla mnie pewne rzeczy są niewytłumaczalne, ale dziękuję dziewczynom za walkę. Zostawiły znowu 120 procent zdrowia na boisku, ale żeby wygrywać mecze, my musimy grać konsekwentnie. Siedemnaście strat do przerwy to nam uniemożliwiło" - powiedziała radiuCENTRUM trenerka Basket Ostrovii.

Beniaminek 1. Ligi Kobiet z Ostrowa z bilansem 5 zwycięstw i 6 porażek zajmuje 7 miejsce w tabeli grupy B. Dla ostrowianek był to ostatni mecz w tym roku kalendarzowym. Kolejne spotkanie rozegrają 6 stycznia w Jeleniej Górze.

na fot.: fragment derbów Wielkopolski w 1. Lidze Koszykówki Kobiet

Basket Ostrovia Ostrów - Enea AZS II Poznań 52:59 (11:19, 14:18, 10:11, 17:11)
Basket Ostrovia: Wybraniec 12, Joks 10, Dżochowska 9, Pająk 7, Dekert 6, Szych 3, Marczyk 3, Zaremba 2, Kunicka 0.