To będzie wyjątkowy mecz dla pochodzącej z Ostrowa Pauliny Misiek, która w sobotę przyjedzie do rodzinnego miasta w barwach AZS-u Gorzów. Była reprezentantka Polski karierę zaczynała w Ostrowie, jeszcze w czasach poprzedniej gry TS Ostrovia w ekstraklasie. Później występowała w Łodzi, Toruniu, Polkowicach, Siedlcach i ostatnio znów w Toruniu. Teraz bardzo dobrze rozpoczęła sezon w ekipie akademiczek z Gorzowa. Paulina Misiek w rozmowie z Radiem Centrum przyznała, że pamięta swoje początki w Ostrovii, a także porównała poziom ekstraklasy z pierwszą ligą.

"Ja jeszcze pamiętam tamte czasy, gdy Ostrovia po raz pierwszy grała w ekstraklasie, bo załapałam się jako dziesiąta zawodniczka do kadry. Ostrów może nie jest dużym miastem, ale jest koszykarskim ośrodkiem. Ludzie znają się na koszykówce i kibicują. Jest dużo klubów młodzieżowych. Jeśli chodzi o porównanie I ligi z ekstraklasą, to jest duża różnica. W ekstraklasie jest bardziej siłowa koszykówka. Dziewczyny pod koszem to już środkowe z prawdziwego zdarzenia. Zawodniczki zagraniczne to także główna różnica pomiędzy ekstraklasą, a pierwszą ligą" - powiedziała Radiu Centrum Paulina Misiek.

Początek sobotniego meczu III kolejki Basket Ligi Kobiet pomiędzy Ostrovią a AZS-em Gorzów w sobotę o godzinie 17:00 w hali Szkoły Podstawowej nr 11 przy ulicy Batorego w Ostrowie. Faworytem potyczki jest zespół z Gorzowa, który rozpoczął sezon od dwóch zwycięstw i jest wiceliderem tabeli. Beniaminek z Ostrowa wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo.

na fot.: Paulina Misiek / AZS Gorzów Wielkopolski