Trefl Sopot rozmontował na części pierwsze niczym puzzle obronę Arged BMSlam Stali Ostrów w Ergo Arenie we wtorkowy wieczór i pokonał zespół Łukasza Majewskiego 82:66. To trzecia porażka w sezonie koszykarzy z Ostrowa.

Wygląda na to, że jedna dobra kwarta w meczu ze Startem Lublin była miłym wyjątkiem w kiepskiej grze Arged BMSlam Stali Ostrów. W Sopocie tych pozytywów było znów mało. Słaba skuteczność w rzutach za 3 punkty, aż 20 strat, a przede wszystkim przegrana walka na tablicach 23-44, to główne przyczyny porażki z Treflem. W pierwszej połowie grę ostrowian ciągnął James Florence. Amerykanin po przerwie zatracił jednak skuteczność. Na początku czwartej kwarty Arged BMSlam Stal przegrywała tylko 61:63, ale później kompletnie stanęła i straciła 15 punktów z rzędu. Wówczas było już 78:61 i praktycznie po meczu. Trefl ostatecznie pokonał ostrowian 82:66. Stal z bilansem 3-3 jest ósma w tabeli Energa Basket Ligi. Kolejny mecz Arged BMSlam Stal Ostrów rozegra w niedzielę o 18:00 w hali przy ulicy Wrocławskiej w Ostrowie z odwiecznym rywalem, Śląskiem Wrocław.

Trefl Sopot - Arged BMSlam Stal Ostrów 82:66 (24:17, 21:16, 14:21, 23:12)
Trefl: Olejniczak 18, Gruszecki 17, Ł.Kolenda 12, Hawks 10, Pauliukenas 8, Moten 7, M.Kolenda 5, Leończyk 5, Rompa 0, Pułkotycki 0, Ziółkowski 0
Arged BMSLam Stal: Florence 15, Sobin 11, Garbacz 10, Mokros 8, Smith 8, Ryżek 5, Green 5, King 2, Pławucki 2, Dymała 0.