Wtorek, 14 października, godzina 20:45. Ta data zapisze się z pewnością w historii piłki ręcznej w Ostrowie. Już dziś po raz pierwszy w dziejach Rebud KPR Ostrovia zagra mecz w Lidze Europejskiej EHF. Ostrowski zespół jest jednym z pięciu absolutnych debiutantów w gronie 32 uczestników tych rozgrywek. Pierwszym przeciwnikiem zespołu Kima Rasmussena jest szwajcarski BSV Berno, rywal, który przebijał się do fazy grupowej przez kwalifikacje. Wydaje się, że to jedyny przeciwnik w zasięgu ostrowian, dlatego też asystent duńskiego trenera, Rafał Stempniak powiedział radiuCENTRUM, że biało-czerwonym pasiakom bardzo zależy na zwycięstwie dla ostrowskich kibiców.

"Przygotowania do Ligi Europejskiej są standardowe, jak do każdego meczu. Wiemy też, z jakimi przeciwnikami gramy później, dlatego też bardzo chcieliśmy szczególnie dla naszych kibiców, zdobyć jakieś punkty w tym meczu, żeby napisać kolejny rozdział tej historii. Po medalu, po zakwalifikowaniu się do europejskich pucharów, fajnie byłoby zdobyć pierwsze punkty w Europie. Jak będzie, zobaczymy. W drużynie BSV Berno gra kilku reprezentantów Szwajcarii" - powiedział radiuCENTRUM Rafał Stempniak.

Oprócz drużyny ze Szwajcarii, Rebud KPR Ostrovia w grupie zmierzy się jeszcze z potęgami: niemieckim THW Kiel oraz francuskim Montpellier Handball.

na fot.: Ostrowski zespół rozegra we wtorek historyczny mecz w Lidze Europejskiej EHF.