Pojedynek dwóch drużyn, które ostatnio są na fali. Takim mianem można określić niedzielny mecz w Rybniku pomiędzy żużlowcami ROW-u i Arged Malesy Ostrów. Gospodarze zajmują fotel wicelidera tabeli i w rundzie rewanżowej są niepokonani. Ostatnio przegrali w końcówce maja. Zespół trenera Mariusza Staszewskiego wygrał natomiast trzy z ostatnich czterech meczów i jest czwarty w tabeli. Jeśli zwycięży w Rybniku, może skończyć rundę zasadniczą nawet na drugim miejscu. Różnicę mogą zrobić juniorzy z Ostrowa, którzy z meczu na mecz rozpędzają się. Mówi radiuCENTRUM Sebastian Szostak:

"Oczywiście, że się cieszę z ostatnich punktów. Stać mnie na jeszcze więcej. Wiem o tym, ale też nie zapominam, jakie miałem okoliczności na początku sezonu. Cały czas muszę się wjeżdżać i przede wszystkim dużo startować, bo przerwy na pewno nie pomagają. Cieszę się z tych punktów i jeśli co mecz będę zdobywać 6 lub więcej, to jest postęp, z którego będę zadowolony. Rybnik wydaje mi się, że jest mocniejszą drużyną od Łodzi. Nie można nikogo lekceważyć. Będzie trudne spotkanie. Zobaczymy, jak nam pójdzie w niedzielę" – powiedział radiuCENTRUM Sebastian Szostak.

W pierwszym meczu obu drużyn w Ostrowie Arged Malesa wygrała 45:44. Punkt bonusowy w Rybniku da ostrowianom tylko zwycięstwo lub remis. Początek meczu o 14:00.

na fot. W Ostrowie Arged Malesa minimalnie pokonała ROW Rybnik, a jak będzie w rewanżu?