Żużlowy turniej par z udziałem reprezentantów finalisty PGE Ekstraligi, Stali Gorzów odjechali w czwartek zawodnicy MDM Komputery TŻ Ostrovia. Pretendent do I ligi sprawdził się na tle kilku solidnych żużlowców. Najlepszy okazał się duet Walasek-Bartkowiak, a indywidualnie komplet punktów zdobył były mistrz kraju, Szymon Woźniak. Ostrowscy żużlowcy testowali sporo sprzętu, by wybrać ten najlepszy na niedzielny mecz w Pile. „O finale z Rzeszowem już zapomnieliśmy. Teraz myślimy tylko o tym, by wygrać baraż” - powiedział radiuCENTRUM Kamil Brzozowski.

„W czwartek mieliśmy możliwość pościgania się w czwórkę. W piątek jeszcze potrenujemy, a w sobotę będziemy się już szykować na niedzielny mecz. Na czwartkowym turnieju miałem jeden nowy silnik, który sprawdzałem. Przetestuję go jeszcze w piątek i wtedy okaże się, czy to będzie ten silnik na niedzielę, czy nie. Sport jest nieprzewidywalny. Byliśmy naprawdę blisko sprawienia psikusa i wygrania finału ze Stalą Rzeszów. Ten mecz jest już za nami. Skupiamy się teraz na spotkaniu w Pile. Oby tam dopisało nam szczęście” - dodał Brzozowski.

Prawdziwą furorę w czwartkowym turnieju par zrobił 15-letni Sebastian Szostak. Adept szkółki żużlowej TŻ Ostrovia wygrywał wyścigi, objeżdżając znacznie bardziej doświadczonych zawodników.