W sezonie 2017 był krajowym liderem TŻ Ostrovia, choć dopiero w końcówce osiągnął wysoką formę. Mowa o Kamilu Brzozowskim, który bez wahania został na kolejny sezon w Ostrowie. 30-latek pochodzi z Gorzowa, ale to właśnie w Ostrowie ma sprawdzonych sponsorów, wiernych kibiców i wielu przyjaciół. "Pozostanie w TŻ Ostrovia było naturalnym wyborem" - nie kryje rozmowie z radiemCENTRUM popularny "Brzózka".

"Związałem się z tym miastem. Nie ukrywam, że jest mi tutaj dobrze. Mam przyjaciół i dużo znajomych. Kiedy przyjeżdżam z Gorzowa, staram się ze wszystkimi w miarę możliwości czasowych spotkań. Od początku mówiłem, że nie chcę zmieniać klubu. Trener i prezesi również byli za tym, żebym został w Ostrowie. Negocjacje nie były trudne. Specjalnie się nie licytowaliśmy, że ktoś mi daje więcej. Owszem, oferty były. Dostałem nawet dwie propozycje z ligi wyżej, ale nie brałem ich nawet za bardzo pod uwagę" - powiedział radiuCENTRUM Kamil Brzozowski.

Kamil Brzozowski już rozpoczął przygotowania do nowego sezonu i wierzy, że wyciągnął dobre wnioski z poprzednich rozgrywek. Krótkie wakacje spędził u swojego przyjaciela, Dawida Kownackiego w Genui. Teraz już trenuje i przygotowuje sprzęt, bo kolejny sezon w 2. Lidze Żużlowej będzie nie lada wyzwaniem.

na fot.: Kamil Brzozowski jest bardzo lubiany przez ostrowskich kibiców.