Nie mają w tym sezonie szczęścia do meczów w weekendy żużlowcy Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Kolejny mecz odjadą w dzień powszedni. W poniedziałek o 18:00 zmierzą się na wyjeździe ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Przed tygodniem pokonali ten zespół na własnym torze 49:41. Nie jadą walczyć o punkt bonusowy, ale o pełną pulę, choć w Gdańsku nigdy ostrowski zespół jeszcze nie wygrał. "Najwyższa więc pora to zmienić" – powiedział radiuCENTRUM kapitan Arged Malesa, Tomasz Gapiński:
"Pierwszy krok trzeba kiedyś zrobić. Postaramy się o zwycięstwo. Będziemy walczyć na tyle, na ile rywal nam pozwoli. Oczywiście, że będziemy chcieli zwyciężyć. Rozpędzamy się, wszyscy zaczynają punktować i widać tego efekty. To jest początek sezonu; nie ma jeszcze kreować tej pierwszej czwórki, która pojedzie w play-offach. Oczywiście te przegrane mogą odbić się później czkawką. My spoglądamy na siebie i chcemy jechać jak najlepiej i zwyciężać" – powiedział radiuCENTRUM Tomasz Gapiński.

W zespole z Ostrowa w tym sezonie zadebiutuje junior Kacper Grzelak, który w Gdańsku już jeździł, czego nie można powiedzieć o niedawnym debiutancie, Jakubie Poczcie. Poza tą zmianą trener Staszewski stawia na swój żelazny skład.

Dodajmy, że w piątek z Ostrowa do Rzeszowa wypożyczony został Adrian Cyfer, który dotąd nie mieścił się w składzie Arged Malesa.

na fot.: W Ostrowie Arged Malesa wygrała 49:41. A jak będzie w Gdańsku?