Wielki nieobecny
29 gru. 2015 - 10:53 – red. wydania: wojtys@rc.fm
To mogła być dla niego impreza życia - przed polską publicznością mógł grać pierwsze skrzypce w reprezentacji Polski podczas pierwszych w historii Mistrzostw Europy w naszej ojczyźnie - mowa o Bartłomieju Jaszce, wychowanku Klubu Piłki Ręcznej Ostrovia, którego kontuzja wyeliminowała nie tylko z udziału w Euro 2016, ale także z dalszej gry na poziomie reprezentacyjnym. Ostrowianin w poniedziałek we Wrocławiu oglądał na żywo poczynania swoich kolegów z kadry. "Nie jest mi łatwo oglądać mecze z trybun" - powiedział Radiu Centrum Bartłomiej Jaszka.
"Zdaję sobie sprawę, że będzie mi to ciężko przychodziło, że będzie mi smutno, gdyż nie mogę zagrać z chłopakami na parkiecie, tylko muszę oglądać ich mecze z boku. Muszę do tego się przyzwyczaić i oswoić z myślą, że nie będę mógł już nigdy zagrać z orzełkiem na piersi. Na pewno nie jest to nic fajnego oglądać mecz z trybun dla kogoś, kto jeszcze niedawno grał w tej kadrze. Wolałbym móc zagrać z kolegami na boisku. Wydaje mi się, że to jest przedsmak tego, co będę czuł, kiedy rozpoczną się Mistrzostwa Europy w Polsce. Niestety, będę musiał się jakoś z tym wszystkim pogodzić".
na fot.: Bartłomiej Jaszka
Bartłomiej Jaszka nadal przechodzi rehabilitację kontuzjowanego barku. Uraz ten najprawdopodobniej wyeliminuje byłego już reprezentanta Polski z czynnego uprawiania piłki ręcznej. Być może jeszcze w przyszłości 32-letni zawodnik zagra w polskiej lidze, ale do poziomu, który prezentował przed kontuzją już nigdy nie wróci. To spore osłabienie reprezentacji Polski, która największe problemy ma właśnie na środku rozegrania, czyli nominalnej pozycji Bartłomieja Jaszki.
Autor:

Personalia
- kmiecik@rc.fm
Nazwisko:

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).