Sukcesem zakończyli pierwszą rundę rozgrywek. Nic więc dziwnego, że w doskonałych nastrojach zasiedli do klubowej wigilii i przełamali się opłatkiem z kolegami z parkietu, trenerami oraz zarządem - mowa o piłkarzach ręcznych Ostrovii, którzy w czwartkowy wieczór spotkali się na tradycyjnym spotkaniu opłatkowym. "W naszej drużynie panuje świetna, wręcz rodzinna atmosfera" - powiedzieli Radiu Centrum szczypiorniści Jakub Tomczak i Mariusz Kuśmierczyk:

"Wiadomo, że jak się wygrywa mecze, atmosfera jest fajna. Nikt do nikogo nie ma pretensji, wszyscy się cieszą. Nie dotyczy to tylko samych zawodników, ale wszystkich wokół drużyny: kibiców, zarządu, całego środowiska piłki ręcznej w Ostrowie. Na pewno nam jest łatwiej grać w takiej rodzinnej atmosferze. Z kolegami dogadujemy się znakomicie, znamy się od dłuższego czasu i tworzymy fajny kolektyw i to owocuje na parkiecie" - powiedział Radiu Centrum Jakub Tomczak."Bardzo lubię takie spotkania, jak klubowa wigilia. Cała drużyna spotyka się przy jednym stole. Możemy sobie spokojnie porozmawiać. Cieszymy się, że już mamy wolne po pierwszej rundzie, choć oczywiście dużo tego odpoczynku nie będzie. Po okresie świąteczno-noworocznym wracamy już do ciężkich treningów, a trener rozpisał nam nawet indywidualne przygotowania" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Kuśmierczyk.Piłkarze ręczni Ostrovii do treningów wrócą 4 stycznia, a do zmagań ligowych miesiąc później.