Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pierwszym zespołem, który zdobył w tym sezonie Arenę Ostrów. W niedzielny wieczór pokonał BM Stal 84:74, prowadząc do przerwy 42:35. W drugiej połowie przewaga gości wynosiła nawet 17 punktów. Stal rzuciła się jeszcze od odrabiania strat, ale nie pomógł nawet doping kompletu publiczności. Gospodarze grali bardzo nieskutecznie. Trafili tylko 6 na 33 rzuty z dystansu. Czarni dobrze bronili i trafiali kluczowe trójki. Dobry mecz rywala doceniał w rozmowie z radiemCENTRUM kapitan Stali, Damian Kulig.

"Nie był to nasz najlepszy mecz. Cały czas szukaliśmy swojej gry. Niestety, Słupsk to wykorzystał i tego trzeba im pogratulować, bo zagrali naprawdę bardzo dobre zawody. Niestety, przerwaliśmy u siebie tę serię zwycięstw. Na tej pierwszej naszej porażce u siebie sezon się nie kończy. Czas po prostu przeanalizować to spotkanie i przygotować się na następny mecz. Wiedzieliśmy, że oni będą twardo bronić. Byliśmy na to przygotowani. Tak jak wspomniałem, nie znaleźliśmy swojego rytmu gry. Cały czas goniliśmy wynik. Na tak dobrze grający zespół ze Słupska nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani" - powiedział radiuCENTRUM Damian Kulig.

Dla BM Stali to piąta porażka w sezonie, pierwsza poniesiona na własnym parkiecie. Ostrowski zespół z bilansem 12-5 jest nadal wiceliderem tabeli Energa Basket Ligi.

BM Stal Ostrów - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 74:84 (23:20, 12:22, 20:29, 19:13)
BM Stal: AigarsSkele 27, Joshua Perkins 14, Damian Kulig 10, Adonis Thomas 8, Jakub Garbacz 5, NemanjaDjurisić 4, OjarsSilins 4, Mateusz Zębski 2, AleksanerZałucki 0.
Grupa Sierleccy Czarni: Billy Ivey III 24, Michał Chyliński 15, Jakub Schenk 10, Mikołaj Witliński 9, David Dileo 8, De'quon Lake 8, Jakub Musiał 7, Shvon Coleman 3, Paweł Leończyk 0.

na fot.: Jakub Schenk (nr 55) trafiał kluczowe rzuty z dystansu.

Na fot.: AigarsSkele rzucił dla BM Stali 27 punktów.

Na fot.: Ostrowscy kibice do końca wspierali swój zespół.