Prowadzili na początku 24:7, by w czwartej kwarcie przegrywać 55:64. Mowa o koszykarzach Tasomix Rosiek Stali Ostrów, którzy po dramatycznej końcówce spotkania w piątkowy wieczór odwrócili losy meczu z Energa Icon Sea Czarnymi Słupsk i wygrali 70:66. W decydujących fragmentach kluczem do sukcesu ostrowian była obrona. Ostatnie punkty zdobył Maximilian Egner, który powiedział radiuCENTRUM o emocjach i atmosferze na trybunach, a trener Andrzej Urban podkreślał wagę tego zwycięstwa.

"Było naprawdę fajnie. Kibice dali nam dobrą energię. Na początku było dobrze, graliśmy z energią, ale później ją zgubiliśmy. W końcówce jednak ona wróciła i wykończyliśmy mecz pozytywnie. Taka jest teraz koszykówka, pełna zwrotów akcji. Kluczem do wygrania była obrona i zbiórki" – powiedział radiuCENTRUM Maximilian Egner.

na fot.: ostrowscy kibice, którzy finalnie mieli powody do radości

"Na pewno kamień spadł z serca. Wiemy, w jakiej jesteśmy sytuacji. Każde zwycięstwo, a tym bardziej z takim przeciwnikiem, musi cieszyć. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy, tym bardziej, że zwycięstwo wyrwaliśmy po tak trudnym meczu" – powiedział radiuCENTRUM trener Andrzej Urban.

na fot.: po meczu koszykarze podziękowali kibicom za doping

Stal teraz czekają dwa wyjazdowe mecze w Stargardzie i Sopocie, a we własnej hali ostrowscy koszykarze zagrają dopiero 2 listopada w ligowym klasyku z Anwilem Włocławek.

Tasomix Rosiek Stal Ostrów – Energa Icon Sea Czarni Słupsk 70:66 (27:15, 15:21, 13:20, 15:10)

Tasomix Rosiek Stal: Mart Rosenthal 15, Tim Lambrecht 14, Tyquan Rolon 11, Paxson Wojcik 8, Mateusz Zębski 8, Maximillian Egner 6, Siim-Sander Vene 6, Jan Wójcik 2.

Energa Icon Sea Czarni: Alex Stein 16, Jamelle Hagins 11, Michał Nowakowski 8, Justice Sueing 8, Loren Jackson 7, Quincy Ford 5, Szymon Tomczak 4, Jakub Musiał 4, Mateusz Dziemba 3.