Podziałem punktów zakończyło się niedzielne spotkanie w Pleszewie, gdzie miejscowa Stal bezbramkowo zremisowała z Koroną Piaski. Pojedynek był jednak bardzo zacięty, czego konsekwencją było odwiezienie dwóch zawodników „Stalówki" - Łukasza Bandosza i Dawida Winieckiego do szpitala. Mecz ocenia Adrian Popławski trener Stali Pleszew:

„Spotkanie było bardzo ciężkie. Trzeba powiedzieć szczerze, że przeczepiły nas kontuzje i kartki i to przesądziło, że dzisiaj nie daliśmy rady wygrać. Cieszę się z tego wyniku, bo mimo tych absencjach zawodników i kontuzjach z jakimi grali chłopacy wynik 0:0 jest dla nas zadawalający i utrzymanie pozycji lidera także."

Na razie nie wiadomo jakiego urazu nabawił się Łukasz Bandosz, a u Dawida Winieckiego lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu.

Potknięcia Stali Pleszew nie wykorzystał wicelider tabeli IV ligi Piast Kobylin. Zespół Marka Nowickiego prowadził 1:0 z Olimpią Koło po bramce Michała Rejka. Niestety dla Piasta, w samej końcówce gospodarze stracili gola i tylko zremisowali 1:1. Nadal więc tracą do lidera Stali Pleszew dwa punkty. Czołową dwójkę goni Płomyk Koźminiec, który pewnie 3:0 pokonał Obrę 1912 Kościan.

Trzy punkty po zwycięstwie 3:0 na wyjeździe nad outsiderem rozgrywek ZKS-em Zagórów zainkasował także Biały Orzeł Koźmin. W sobotę natomiast LKS Gołuchów zremisował 1:1 na wyjeździe z SKP Słupcą.
W tabeli IV ligi prowadzi Stal Pleszew, przed Piastem Kobylin. Trzeci ze stratą 4 punktów do lidera jest Płomyk Koźminiec. Biały Orzeł Koźmin zajmuje siódme miejsce. Dwa pozostałe zespoły z naszego regionu - LKS Gołuchów i LKS Czarnylas znajdują się w strefie spadkowej odpowiednio na 14 i 15 pozycji.

bachorzrc.fm
kmiecikrc.fm