Bardzo dobrze spisał się w półfinale Srebrnego Kasku żużlowiec Lubawy Litexu Ostrów, Łukasz Sówka. W czwartkowy wieczór na torze w Ostrowie z dorobkiem 13 punktów wygrał Piotr Pawlicki przed swoim starszym bratem, Przemysławem oraz Patrykiem Dudkiem. Czwarty był Łukasz Sówka, który zgromadził 12 punktów - podobnie jak drugi i trzeci żużlowiec. Miał jednak mniej indywidualnych zwycięstw, ale w bezpośrednim pojedynku pokonał całą trójkę reprezentantów Polski. Kaliszanin w rozmowie z Radiem Centrum nie krył radości z tego faktu, a swojego podopiecznego chwalił trener Jan Grabowski:

"Bardzo się cieszę, że wygrałem w pierwszym biegu z Przemkiem i Piotrkiem Pawlickimi, a w drugim wyścigu z Patrykiem Dudkiem. To są bardzo silni zawodnicy i zwycięstwo nad nimi cieszy i buduje do kolejnych wygranych. Kolejne trzy biegi były nieco słabsze w moim wykonaniu, bo miałem pewne problemy ze sprzęgłem. Cieszy jednak fakt, że nie przyjeżdżałem do mety czwarty. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu. Czwarte miejsce w tak mocno obsadzonym półfinale jest sporym sukcesem. Najważniejsze, że wywalczyłem awans do finału Srebrnego Kasku, bo to był mój cel na te zawody" - powiedział Radiu Centrum Łukasz Sówka.

"Na pewno dla Łukasza jest to duże osiągnięcie. Szczególnie cieszy ten awans w kontekście obsady ostrowskiego półfinału, gdzie startowała czołowa ósemka, może dziewiątka najlepszych juniorów w Polsce" - uważa Jan Grabowski.

Oprócz wspomnianej czwórki awans do finału Srebrnego Kasku zaplanowanego na 10 września we Wrocławiu wywalczyli: Tobiasz Musielak, Kacper Rogowski, Bartosz Zmarzlik i Adam Strzelec.

kmiecikrc.fm