Pierwsze zwycięstwo od prawie dwóch miesięcy odnieśli w niedzielę piłkarze ręczni Ostrovii, którzy w Lublinie pokonali najsłabszy zespół grupy B I ligi - AZS Lublin 32:26. Do zwycięstwa ostrowian poprowadził lider drużyny, Arkadiusz Galewski, autor 10 bramek.

Piłkarze ręczni Ostrovii byli faworytem starcia z outsiderem rozgrywek. O tym jednak, że nikt w Ostrovii nie lekceważył rywala, który jeszcze w tym sezonie nie wygrał świadczył fakt, że biało-czerwoni do Lublina udali się dzień wcześniej, by wypoczęci przystąpić do meczu. "Tutaj nie ma miejsca na pomyłkę" - wyjaśniał Radiu Centrum Marek Śliwiński, prezes KPR Ostrovia. Ostrowianie od początku meczu w Lublinie prowadzili, ale pozwalali też gospodarzom łatwo odrabiać straty. Do przerwy było tylko 16:14 dla Ostrovii. W drugiej połowie goście odskakiwali, a akademicy z Lublina gonili. Ostatecznie skończyło się na wygranej Ostrovii 32:26. Najwięcej bramek dla zespołu Witolda Rojka rzucili: Galewski 10, Jedwabny 7, Bielec 6 i Paweł Dutkiewicz 6. Ostrovia na 4 kolejki przed końcem sezonu jest dziesiąta w tabeli i ma 5 punktów przewagi na miejscem oznaczającym baraże o utrzymanie w I lidze.