Reprezentanci Polski zdominowali pierwszą rundę Pucharu MACEC, która odbyła się w piątkowy wieczór na torze w Ostrowie Wielkopolskim. Z kompletem 15 punktów wygrał Sławomir Drabik przed Piotrem Świderskim i Piotrem Dymem. Dla polskich żużlowców, którzy o kilka klas przewyższali swoich rywali z Rumunii, Słowacji czy Bułgarii, turniej ten był dobrym treningiem.

Mówią Sławomir Drabik, Piotr Dym i Krzysztof Stojanowski:

„Takie zawody są na pewno lepsze niż zwykły trening. Jak mamy jeździć na treningu zużywać opony, olej i motocykle, to lepiej wystartować w takich zawodach" - powiedział zwycięzca, Sławomir Drabik.

„Szkoda tego wyścigu, gdzie sędzia mnie wykluczył. Mieliśmy wtedy kontakt z Piotrem Świderskim. Ja składałem się w wiraż. Piotr jeszcze bardziej próbował się założyć na mnie. I w tym momencie spadł mu łańcuch, co spowodowało naszą wywrotkę. Gdyby nie defekt, nie doszłoby do upadku. Sędzia mógł tego jednak nie zauważyć i dlatego moim zdaniem niesłusznie mnie wykluczył. Mógł spokojnie powtórzyć wyścig w czwórkę" - dodał Piotr Dym.

„Podoba mi się idea tego turnieju. Fajnie, że także kolegom z Rumunii, Słowenii czy Bułgarii daje się możliwość pościgania z Polakami. Dla mnie to był także dobry trening, bo w tym roku jazdy nie mam za dużo" - dodał Krzysztof Stojanowski.

Po 11 punktów zdobyli reprezentanci Holdikomu Ostrovia: Robert Sawina i Zbigniew Czerwiński, którzy zajęli miejsca tuż za podium. Najlepszy z zawodników zagranicznych był Ukrainiec, Kirył Cukanow, który zajął szóste miejsce.

kmiecikrc.fm