Kibice z południowej Wielkopolski byli wśród ponad 56 tysięcy fanów, którzy obejrzeli w poniedziałkowy wieczór mecz reprezentacji Polski z Albanią. W tym gronie znalazł się reporter radiaCENTRUM Maciej Kmiecik. Ocenił, że Biało-Czerwoni nie zachwycili grą, ale najważniejsze, że wygrali.

Pomimo chłodu w Warszawie, atmosfera na PGE Narodowym była gorąca. Komplet publiczności liczył na rehabilitację i efektowne zwycięstwo po blamażu reprezentacji Polski w Pradze w meczu z Czechami. Zwycięstwo, owszem było, ale jego styl pozostawiał wiele do życzenia. Kadra pod wodzą portugalskiego szkoleniowca, Fernando Santosa gra póki co słabo, a jedynym plusem poniedziałkowego meczu w ramach eliminacji do Euro 2024 było to, że Polacy wygrali 1:0 po golu w 41 minucie Karola Świderskiego. Szanse na kolejne bramki były, ale zabrakło skuteczności. Szczęście za to Biało-Czerwoni mieli po własną bramką, gdyż w 88 minucie Albańczycy powinni doprowadzić do wyrównania, ale nie trafili do siatki w niemalże stuprocentowej sytuacji. Ostoją w defensywie reprezentacji Polski był powołany w trybie awaryjnym stoper Lecha, Bartosz Salamon

Kilka godzin przed meczem pierwszej reprezentacji Polski w Warszawie, w Bułgarii swój mecz rozegrała kadra narodowa do lat 18. W pierwszej jedenastce wystąpił pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego 17-letni Maksymilian Dziuba. Pomocnik Lecha Poznań strzelił gola dla Biało-Czerwonych, a Polska młodzież w towarzyskim meczu zremisowała z Bułgarią 1:1.

na fot: Reprezentacja Polski w piłce nożnej wygrała, ale nie porwała kibiców stylem gry