Szóste z rzędu zwycięstwo odnieśli w piątkowy wieczór koszykarze BM Slam Stali Ostrów. Żółto-niebiescy pokonali Pogoń Prudnik aż 96:67, choć do przerwy prowadzili tylko 42:36. Momentami Stal grała wręcz koncertowo, a prymu w drużynie wcale nie wiedli podstawowi gracze, lecz zmiennicy. Bardzo dobrze w drugiej połowie zagrał Mateusz Zębski, skuteczny był Dawid Adamczewski, a dobrą zmianę Tomaszowi Ochońko dał Nikodem Sirijatowicz. "Muszę mieć ogranych zmienników" - powiedział Radiu Centrum trener Mikołaj Czaja, a Mateusz Zębski cieszył się, że dostał więcej minut na parkiecie i wykorzystał otrzymaną szansę.

"Cieszę się, bo dla nich to jest dobre doświadczenie na kolejne mecze. Potrzebuję zmienników, którzy są ograni. Bardzo pozytywne jest, że kiedy oni wchodzą na boisko, dają na tyle jakości do gry, że nie muszę drżeć o to, kiedy trzeba z powrotem grać podstawowym składem. Zmiennicy wchodzą na boisko i grają tak, że nie tylko podtrzymują, ale nawet pchają do przodu wynik drużyny" - powiedział Radiu Centrum Mikołaj Czaja.

"Cieszę się bardzo, że prawie wszystko wychodziło mi w tym meczu. Najważniejsze, że wygraliśmy i mogłem pomóc drużynie. W ostatnich meczach grałem bardzo mało. W tym spotkaniu też do przerwy nie wyszedłem na boisko. Kiedy dostaje się szanse dopiero w drugiej połowie, jest na pewno trochę inaczej. Cieszę się, że w końcu udało się. Głód gry jest we mnie na pewno ogromny. Przecież ja prawie dwa lata nie grałem w koszykówkę, bo leczyłem kontuzje kolan" - powiedział Radiu Centrum Mateusz Zębski.

Najwięcej punktów dla Stali rzucili: Pisarczyk 19, Andrzejewski 15, Adamczewski 14 i Zębski 12.
Koszykarze BM Slam Stali Ostrów są niepokonani i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli I ligi.