Ten pojedynek elektryzuje ostrowskich kibiców koszykówki jak za dawnych świetnych sezonów w ekstraklasie. Choć teraz Stal zagra ze Śląskiem Wrocław tylko w drugiej lidze, to jednak emocje będą nie mniejsze niż w PLK. Pojedynki ostrowsko-wrocławskie zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie, co potwierdza trener Stali Kasper Smektała.

„Dla nas mecz ze Śląskiem, podobnie jak dla naszych kibiców, jest priorytetem. Mamy coś do udowodnienia drużynie z Wrocławia. Marcin Dymała ostatnio jeszcze nie grał, ale mam nadzieję, że w sobotę będzie już gotowy. Musi teraz mocno trenować, by ponownie wywalczyć sobie miejsce w pierwszej piątce. Jego koledzy przecież nie próżnowali i grają coraz lepiej. Z tego co wiem, do Wrocławia wybiera się wielu kibiców z Ostrowa. Atmosfera powinna być tak samo wspaniała jak z meczów w ekstraklasie, które graliśmy ze Śląskiem. Mam nadzieję, że wygramy we Wrocławiu"

W pierwszym meczu w Ostrowie Śląsk pokonał Stal, która teraz chce się zrewanżować za tę porażkę, tym bardziej, że ostrowianie wygrali cztery ostatnie mecze z rzędu i marzą o kontynuowaniu zwycięskiej passy. Początek sobotniego meczu w hali Kosynierka przy ulicy Mieszczańskiej we Wrocławiu o godzinie 18:00.

kmiecikrc.fm