Boże Narodzenie to także magiczny okres dla sportowców, przynajmniej tych trenujących i grających w Polsce, gdzie sportowe życie na okres świat praktycznie zamiera. Nie zawsze jest tak zagranicą, gdzie mecze ligowe drużyny rozgrywają nawet w okresie tych najbardziej rodzinnych świąt w roku. Radio Centrum zapytało kilku sportowców z naszego regionu jak spędzą święta. Piłkarz ręczny Ostrovii Łukasz Jaszka po zabiegu w święta będzie odpoczywał, a jego starszy brat Bartłomiej, występujący w Bundeslidze już w drugie święto musi być gotowy do gry w Berlinie.

"W święta będę przede wszystkim się kurował. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie. Będę odpoczywał, by jak najszybciej wrócić do zdrowia i do gry, by pomóc kolegom z drużyny. Jeśli chodzi o Bartka, z tego co wiem, gra on w święta mecz, więc pewnie tylko do domu zawita w wigilię i będzie musiał wracać do Berlina" - powiedział Radiu Centrum młodszy z braci Jaszków.

"Święta oczywiście spędzę w domu z rodziną. Będzie to wyjątkowa wigilia dla mnie i moich najbliższych, bo pierwsza w nowym mieszkaniu" - powiedział Adam Kaczmarzyk - koszykarz Open Florentyny Pleszew.

"Święta spędzam tradycyjnie z najbliższą rodziną w domu, bez żadnych fajerwerków" - dodał Marcin Kałowski, koszykarz BM Węgiel Stal Ostrów.

kmiecikrc.fm