Speedrowerzyści Wirażu Ostrów jutro rozpoczynają nowy sezon ligowy. Po spadku z ekstraligi ostrowski zespół będzie starał się powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. W niedzielę o 14.00 rywalizację o punkty rozpocznie meczem z ZKS-em Zielona Góra. Trener Andrzej Latusek i lider Wirażu, Marcin Kołata wierzą w udane rozpoczęcie sezonu.

„Trudno powiedzieć, jak będzie prezentował się nasz zespół. Część starszych zawodników wróciła do tego sportu. Liczę szczególnie na Macieja Karasińskiego, który jest uznaną firmą. Pierwszy mecz na pewno jest ważny. Dużo będzie zależeć od tego, jak wysoko wygramy z Zieloną Górą, bo innej możliwości nawet nie dopuszczam do myśli. Nasz rywal ma trzech solidnych zawodników, ale brakuje mu juniorów i postaramy się to wykorzystać" - mówi Latusek.

„Przede wszystkim chciałbym pomóc kolegom z drużyny w osiągnięciu jak najlepszego wyniku w lidze. Na pewno pierwsza liga w tym roku jest wyrównana i o sukcesie może decydować dyspozycja dnia" - dodaje Kołata.

Smaczku jutrzejszemu meczowi speedrowera dodaje fakt, że w barwach ZKS-u Zielona Góra wystartuje wychowanek ostrowskiego klubu, Piotr Jamroszczyk.

kmiecikrc.fm