Jeszcze kilka lat temu uchodziła za jeden z największych talentów żeńskiej koszykówki w Polsce. Jej kariera - głównie na skutek groźnych kontuzji - nie potoczyła się tak jak planowała. Teraz po roku gry w Koninie wraca do rodzinnego miasta. Karolina Kaczmarek, bo o niej mowa, ponownie zagra w barwach Ostrovii, gdzie chce wrócić do wysokiej formy.

„Indywidualnie poprzedniego sezonu nie mogę zaliczyć do udanych. Borykałam się z wieloma kontuzjami. Już w okresie przygotowawczym zaczęły odzywać się urazy kostek. Później, kiedy wchodziłam już w rytm trenowania i rytm gry, znowu coś się działo ze zdrowiem. Praktycznie rozegrałam 60 procent meczów w poprzednim sezonie. Z działaczami Towarzystwa Sportowego Ostrovia oraz trenerem Piotrem Czaską porozumiałam się na bardzo dobre warunki. Odpowiadają mi występy w Ostrowie. Zawsze miło gra się w rodzinnym mieście i bardzo chciałam tutaj wrócić" - powiedziała Radiu Centrum Karolina Kaczmarek.

Kaczmarek dwa sezony temu była liderką zespołu. Kibice żeńskiej koszykówki w Ostrowie wierzą, że była wicemistrzyni Europy do lat 20, odnajdzie formę i będzie ponownie czołową zawodniczką Towarzystwa Sportowego Ostrovia w pierwszej lidze.

kmiecikrc.fm