Do ostatnich sekund ważyły się losy meczu 29 kolejki Kaliskiej Klasy Okręgowej, w której Centra Ostrów podejmowała Polonię Kępno. Do 90 minuty 1:0 wygrywał walczący o utrzymanie zespół z Kępna. Lider tabeli odwrócił losy spotkania w doliczonym czasie gry. „Wróciliśmy z dalekiej podróży" - powiedzieli Radiu Centrum trener Mariusz Posadzy i Tomasz Adamczyk, strzelec wyrównującej bramki.

„Drużyna gości nastawiła się na kontrataki. Po jednej z takich akcji strzeliła nam gola, a nam nic nie chciało wpaść. Goniliśmy do samego końca i udało nam się wygrać. Nie wiem, kto tam na Górze czuwa nad nami, ale naprawdę mecz był niewiarygodny. Mam nadzieję, że te trzy punkty zdobyte w takich okolicznościach podniosą mój zespół na duchu i wywalczymy upragniony awans do IV ligi" - ocenił trener Centry Ostrów.

„Sędzia doliczył trzy minuty. Wówczas przegrywaliśmy jeszcze 0:1. Strzeliłem wyrównującą bramkę, która tak naprawdę nic nam nie dawała. W samej końcówce, chyba 5 sekund przed końcem Łukasz Lewandowski dał nam zwycięstwo. Przez kilkadziesiąt minut byliśmy w strefie barażowej. My jednak chcemy awansować z pierwszego miejsca" - dodał napastnik ostrowskiej drużyny.

W pozostałych meczach Victoria Ostrzeszów pokonała 4:0 Astrę Krotoszyn, Pogoń Nowe Skalmierzyce rozgromiła 8:0 Prosnę Kalisz, Profal Czarni Dobrzyca zremisowali 2:2 z KS-em Opatówek, Orzeł Mroczeń wygrał 2:1 z Koroną Pogoń Stawiszyn, a Iskra Sieroszewice zremisowała 1:1 z Baryczą Janków Przygodzki. Nie doszedł do skutku mecz KKS- 1925 Kalisz z Ostrovią 1909 Ostrów, a ostrowski zespół trzy punkty otrzyma najprawdopodobniej walkowerem. W tabeli prowadzi Centra Ostrów, która o 1 punkt wyprzedza Victorię Ostrzeszów.

kmiecikrc.fm