Pochodzi z Górnego Śląska, a jego wyuczonym zawodem jest...górnik. Zamiast pracować w kopalni ściga się jednak na żużlu, a rodzinne miasto zamienił na Ostrów Wielkopolski, gdzie będzie reprezentował barwy Klubu Motorowego. Mowa o 20-letnim żużlowcu, Patryku Pawlaszczyku.

Pomimo zmiany barw klubowych żużlowiec nie zamierza przenosić się na stałe do Ostrowa. Nadal będzie mieszkał w rodzinnym Rybniku.

„Przenosimy na stałe do Ostrowa na razie odpadają, z uwagi na to, że w Rybniku rozpocząłem studia w tym roku i nadal będę chciał je kontynuować. Do Ostrowa będę przyjeżdżał na treningi i oczywiście zawody" - tłumaczy nowy junior Klubu Motorowego.

Gdzie studiuje Patryk Pawlaszczyk?
„Studiuję w trybie zaocznym na Politechnice Śląskiej w Gliwicach na Wydziale Górnictwa i Geologii"

To nie pierwszy kontakt żużlowca z pracą górnika.
„Już teraz mam tytuł technika - górnika. Dwumiesięczną praktykę miałem w kopalni. Normalnie pracowałem tam na dole" - dodaje rybniczanin, który tłumaczy jednocześnie, skąd takie zainteresowania.

„Praktycznie wszyscy z mojej rodziny pracowali w kopalni, albo w inny sposób związani są z górnictwem. To nasza rodzinna tradycja. W moim przypadku inaczej nie mogło być"
- kończy żużlowiec, który w przyszłym roku skupi się na szczęście nie na pracy w kopalni, ale uprawianiu jakby nie patrząc... równie „czarnego sportu".

kmiecikrc.fm