Czy Kalisz pochłonie grunty sąsiadujących gmin? Właśnie ruszyły konsultacje z kaliszanami w sprawie powiększenia miasta, które potrwają do 28 września.

"Większe miasto, to większe możliwości dla mieszkańców. Kalisz chce korzystać z takich wzorów jak Zielona Góra, Opole, Rzeszów, które też się powiększyły. Mieszkańcy z tego korzystają. Nie oszukujmy się, mamy pod Kaliszem wiele osiedli, których mieszkańcy korzystają jakby z zasobów miasta. Dzieci uczą się w Kaliszu, ludzie pracują w mieście, a mieszkają zaraz za znakiem, który określa granice miasta" - powiedział radiuCENTRUM Piotr Cieślak, przewodniczący zespołu ds. przeprowadzenia konsultacji i sprawy poszerzenia miasta.

na fot. od lewej: Piotr Cieślak / naczelnik Wydziału Partycypacji i Komunikacji Społecznej; Edward Prus / kaliski radny

A chodzi o 16 sołectw z 6 gmin tj.: Nowe Skalmierzyce (część Boczkowa i Mączniki), Gołuchów (Kościelna Wieś I), Blizanów (Pawłówek i Warszówka), Żelazków (Kokanin, Niedźwiady, część Koloni Skarszewek, Wojciechówka, Pólko, Szosa turecka), Opatówek (Nędzerzew, Szałe, Zduny), Godziesze Wielkie (Borek, Wolica, Żydów).

Głosować można tylko w tradycyjny sposób - papierowy. Urny znajdują się 26 punktach w mieście. Wyniki poznamy po 3 tygodniach od głosowania. Następnie zostaną wysłane do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

"Decyzja później należy już do Rady Ministrów, która nie musi wziąć wcale pod uwagę wyników konsultacji. One nie są w żaden sposób wiążące. Jednak jak mieszkańcy zagłosują w 80 procentach, że chcą powiększenia miasta, to inne będzie stanowisko Rady Ministrów" - dodaje Piotr Cieślak.

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński wywołał tym pomysłem niemałą burzę. Nie spodobało się to burmistrzom i wójtom sąsiednich gmin, a nawet mieszkańcom niektórych sołectw. Czy konflikt w Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej ponownie wybuchnie? O tym dowiemy się po 19 października, kiedy znane będą wyniki konsultacji.