Jego tachograf rejestrował pauzę, choć cały czas jechał. Ostrowscy policjanci zatrzymali kierowcę ciężarowego Volvo do rutynowej kontroli, w której czasie szybko wykryli nieprawidłowości.

"W trakcie czynności funkcjonariusze skontrolowali czas pracy kierowcy. Mundurowi zrobili wydruk zapisów tachografu. Podczas analizy wydruku aktywności kierowcy z 10 kwietnia okazało się, że zamiast jazdy pojazd rejestruje odpoczynek, co potwierdziło sprawdzenie karty w programie. Policjanci znaleźli w samochodzie urządzenie pozwalające na nierejestrowanie aktywności jazdy. Po podłączeniu urządzenia tachograf mógł nawet w trakcie jazdy rejestrować fikcyjny odpoczynek. Tak było w przypadku zatrzymanego przez policjantów kierowcy ciężarówki 48-latka z województwa mazowieckiego" - powiedziała radiuCENTRUM podkom. Małgorzata Michaś, oficer prasowa ostrowskiej policji.

48-latek otrzymał mandat w wysokości 2000 złotych, stracił też prawo jazdy. Protokół kontroli oraz lista naruszeń trafią do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu, który będzie prowadził dalsze postępowanie administracyjne. Oprócz tego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika. Musi on się liczyć z finansowymi konsekwencjami nawet do 10 000 złotych.