Ostre cięcia czekają kaliską oświatę w 2016 roku. W projekcie przyszłorocznego budżetu miasta i powiatu zaplanowano na ten cel łącznie ponad 155 500 000 zł. Projekt nowych władz zakłada więc wydatki niższe o ponad 5 700 000 zł w stosunku do środków, którymi oświata dysponuje w roku 2015; to spadek o ponad 3,5%.

Dużo to czy mało ? 5 700 000 to nieco więcej niż (wg projektu budżetu na rok 2016) koszt utrzymania wszystkich specjalnych szkół podstawowych finansowanych przez powiat (grodzki). 3,5% których zabraknie to także tyle ile rocznie przeznaczane jest na utrzymanie specjalnych gimnazjów i szkół zawodowych.

"Co roku budżet edukacji wzrastał. Musiało tak być ponieważ rząd wprowadzał przez ostatnie lata podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli. Dyrektorzy szkół zgłaszają, że już po tegorocznych wakacjach finansowanie ich placówek ograniczono o 100 000 do 200 000 zł i mają z tym ogromny problem. To są obcięcia nierealne. Albo od samego początku są fikcją, albo jest to fikcja ułożona w głowach panów Sapińskiego, Kościelnego i Kijewskiego" - powiedział w rozmowie z Radiem Centrum Dariusz Grodziński, radny Platformy Obywatelskiej.

na fot.: D. Grodziński, radny PO

Radni opozycji zauważają też, że planowane przez rząd zmiany w oświacie, w tym wygaszanie gimnazjów, pociągną za sobą kolejne koszty restrukturyzacji i odpraw, na które samorządy muszą być przygotowane.

W budżecie Kalisza na rok 2015 na oświatę przeznaczono ponad 160 000 000 zł, to o ponad 3% więcej niż w roku 2014, wzrost finansowania był związany ze zwiększeniem liczby etatów i wysokości wynagrodzeń, a także dotacji dla jednostek niepublicznych.