Oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy. To zorganizowane grupy przestępcze, które wyłudzają kredyty bankowe, wykorzystując podrobione dokumenty. Kilka takich spraw wyjaśnianych jest przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. Jedna z nich dotyczy grupy działającej na terenie Kalisza i okolicznych powiatów, której w niespełna dwa lata udało się wyłudzić ponad 1 000 000 złotych. "W tej sprawie do zbadania mamy ponad 600 przypadków wyłudzenia takich kredytów" - powiedziała Radiu Centrum Cecylia Majchrzak, naczelnik Wydziału Śledczego ostrowskiej prokuratury.

"Sprawcy wyszukiwali osoby najczęściej bezrobotne lub o bardzo niskich dochodach, a nawet osoby nadużywające alkohol. Nakłaniali je do zawarcia na swoje nazwisko kredytu bankowego. Takie osoby były przez nich dowożone do banków, dość często do kilku takich instytucji jednego dnia. Nawet były przypadki, że ten człowiek był zabierany z ulicy czy sprzed Domu Chleba i jak niezbyt dobrze wyglądał - myli i ubierali go, a następnie zabierali do banku. Oczywiście tam składane były fałszywe zaświadczenia i dokumenty. Okazuje się, że sprawcy nawet dokonywali przekierowania rozmów tak, aby ktoś od nich z grupy potwierdzał, że dana osoba rzeczywiście jest zatrudniona w wymienionej firmie i osiąga określone dochody. Kwoty kredytu, które wyłudzali, były różne - od 5 do 50 000 złotych. Oczywiście zdarzały się też wyższe sumy."

Z tego osoby, które brały kredyt - dostawały zaledwie kilkaset złotych. Zaświadczenia pochodziły z firm już działających lub fikcyjnych. W tej chwili podejrzanych w tej sprawie jest ok. 40 osób, chociaż prokuratura zakłada, że zarzuty może usłyszeć nawet kilkaset osób. Czterech głównych sprawców przebywa obecnie w areszcie, a wobec kilkunastu zastosowano poręczenie majątkowe lub dozory policji. W grupie były też 2 osoby pracujące w biurze pośrednictwa kredytowego. Kary uzależnione będą od roli, jaką dana osoba pełniła przy tych oszustwach.

marciniakrc.fm