Do kilkunastu groźnych wypadków i kolizji drogowych doszło w miniony weekend na drogach w południowej Wielkopolsce. Najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano na terenie powiatu pleszewskiego i jarocińskiego.

Aż 9 osób poszkodowanych i 9 rozbitych aut - to bilans pierwszego lipcowego weekendu na drogach w powiecie pleszewskim. Do czterech wypadków drogowych doszło w sobotę (2 lipca). Najpoważniejszy miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Zachodniej i Poznańskiej w Pleszewie, gdzie zderzyły się Citroen i osobowy Seat. Z tego wypadku do szpitala trafiły 4 osoby. Dwie godziny później na drodze wojewódzkiej nr 443 w miejscowości Grab przewrócił się ciężarowy Mercedes z naczepą. Usuwanie pojazdu zajęło ponad trzy godziny. "Droga była całkowicie zablokowana. Przewrócone auto udało się usunąć dopiero po przybyciu dźwigu pomocy drogowej" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Glapa, z Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.
Do kolejnych wypadków doszło na drodze krajowej nr "11", Kucharach, gdzie dachował Volkswagen Passat oraz -->w Kościelnej Wsi<--. Na szczęście obrażenia osób rannych we wszystkich tych wypadkach okazały się niegroźne.

Aż siedem zdarzeń drogowych odnotowano w powiecie jarocińskim. Poważnie ranna została 81-letnia mieszkanka Jarocina, którą potrącił ciężarowy DAF. Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych, na ulicy Poznańskiej Jarocinie. Pozostałe zdarzenia to kolizje drogowe, gdzie najczęściej dochodziło do najechania na tył poprzedzającego pojazdu. W dwóch zdarzeniach uczestniczyli motocykliści.

marciniakrc.fm