Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli kaliscy szczypiorniści. W czwartek, w meczu 12 serii PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz pokonał SPR Chrobrego Głogów 31:26. Mecz w Arenie kaliszanie zaczęli od prowadzenia 4:0, a goście swoje pierwsze trafienie z rzutu karnego zanotowali w 8 minucie. Potem przewaga MKS-u była coraz wyraźniejsza. Bramkę zamurowała obrona i bramkarz Mikołaj Krekora, a bezbłędnie rzucali m.in. Maciej Pilitowski i Robert Kamyszek. W 24 minucie kaliszanie odskoczyli na 10 bramek 16:6, a do przerwy wysoko prowadzili 19:8. Gdy wydawało się, że druga połowa będzie formalnością to rywale rozkręcili się i zaczęli odrabiać straty. Tymczasem kaliszanie łapali kary. W efekcie w 53 minucie goście zmniejszyli dystans do dwóch trefień 27:25 i zrobiło się nerwowo. W tym momencie do kaliskiej bramki powrócił Krekora, odbił decudujące rzuty rywali, a koledzy z pola dołożyli cztery gole i wygrana stała się faktem.

"Myślę, że to wysokie prowadzenie do przerwy trochę nas rozprężyło. Wyszliśmy na drugą połowę za bardzo rozluźnieni, a jednocześnie brawa dla Chrobrego, że po takim przysłowiowym ciosie w pierwszej części podjęli rękawicę, zaczęli grać odważnie, ryzykować i próbowali jeszcze z tego meczu jak najwięcej wycisnąć. Oczywiście bardzo się cieszymy, że ta końcówka należała jednak do nas i ja osobiście, że jako bramkarze kolejny raz dokładamy swoją cegiełkę do zwycięstwa. Generalnie to dobrze zagraliśmy w obronie, bo rywale z dużym trudem dochodzili do czystych sytuacji rzutowych. Podsumowując pierwsza połowa koncertowa w naszym wykonaniu, a z drugiej musimy wyciągnąć wnioski" - mecz podsumował radiuCENTRUM główny jego bohater - bramkarz MKS-u Mikołaj Krekora, który momentami bronił z 70-procentową skutecznością.

na fot.: Mikołaj Krekora / bramkarz Energa MKS Kalisz

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Maciej Pilitowski, zdobywca 8 bramek. Dzięki tej wygranej MKS Kalisz umocnił się na szóstej pozycji w tabeli ekstraklasy. A pierwszą rundę rozgrywek kaliszanie zakończą 30 listopada wyjazdowym meczem z Azotami Puławy.

Energa MKS Kalisz – SPR Chrobry Głogów 31:26 (19:8)

Energa MKS: Krekora, Zakreta, Liljestrand – M. Pilitowski 8, Kamyszek 6, K. Pilitowski 4, Misiejuk 3, Szpera 3, Galewski 2, Krycki 2, Drej 1, Gąsiorek 1, Klopsteg 1, Bożek.

Chrobry Głogów: Kapela – Babicz 7, Marszałek 5, Klinger 4, Orpik 3, Krzysztofik 2, Przysiek 2, Wawrzyniak 2, Jamioł 1, Bekisz, Makowiejew, Podobas, Sadowski, Tylutki.