Kibice żużla w Ostrowie najwyraźniej chcą wyższego poziomu żużla niż drugoligowy. Świadczy o tym frekwencja, która nie jest rewelacyjna w porównaniu z poprzednimi sezonami. Zarząd ostrowskiego klubu głośno zaczyna mówić, że chce, by drużyna MDM Komputery TŻ Ostrovia awansowała do pierwszej ligi. Na razie zespół Mariusza Staszewskiego jest wiceliderem tabeli, a bój o pierwsze miejsce stoczy najprawdopodobniej z faworytem, Stalą Rzeszów. "Jedziemy o awans, ale nie wywieramy presji na drużynie" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Strzelczyk, prezes klubu.

"Nie chcemy na hurra opowiadać o awansie, bo to jest sport. Sportowiec jednak zawsze chce zwyciężać i widzimy tę chęć wygrywania w naszych chłopakach. Zespół bardzo chce awansować i nie możemy mówić, że nie jedziemy po awans. Jedziemy, by wygrać ligę i awansować. Czy to się uda? Mam nadzieję, że tak. Przeciwników mamy naprawdę zacnych i wygranie ligi będzie naprawdę trudnym zadaniem."

Do zakończenia rundy zasadniczej ostrowianom pozostały jeszcze cztery mecze. Dwa na wyjeździe w Bydgoszczy i Krośnie, a w Ostrowie z Kolejarzem Opole i Stalą Rzeszów. Sprawa awansu i tak rozstrzygnie się dopiero we wrześniowych play-offach.