Bez ich punktów nie byłoby finału. Mowa o juniorach MDM Komputery TŻ Ostrovia: Kamilu Nowackim i Marcelu Studzińskim. O ich występ w niedzielnym meczu półfinałowym drżeli wszyscy. Wcześniej w Rawiczu zawiedli na całej linii. W rewanżu okazali się języczkiem u wagi. Wspólnie zdobyli 8 punktów i wygrali podwójnie kluczowy bieg juniorski. "W czwartek trenowałem cztery godziny. Przyniosło to skutek" - podkreślał w rozmowie z radiemCENTRUM Kamil Nowacki, który zarówno po wygranym wyścigu juniorskim jak i całym meczu cieszył się jak dziecko.

na fot.: Kamil Nowacki

"Wspólnie z Marcelem staraliśmy się przywieźć jak najwięcej punktów. Udało się zdobyć te 5 punktów w biegu juniorskim i później było już łatwiej. Kiedy wejdzie się w mecz z wygranym wyścigiem, w psychice jest już łatwiej. Czuje się wtedy, że jest się szybszym od rywali, że potrafi się dobrze pojechać. Szkoda mi tylko tego trzeciego biegu, bo myślałem, że uda mi się tam zamknąć Wiktora Trofimowa. Gdyby mi się to udało, nie miałby możliwości mnie wyprzedzić. Dwa punkty z bonusem wyglądałoby lepiej niż jeden, ale i tak jestem zadowolony. Gryzłem ten tor i robiłem wszystko, żeby ten mecz wyszedł mi jak najlepiej" - powiedział radiuCENTRUM Kamil Nowacki.

na fot. od lewej: Marcel Studziński i Kamil Nowacki

Teraz pozostaje wierzyć, że ostrowscy juniorzy równie dobrze zaprezentują się w finale play-off, w którym MDM Komputery TŻ Ostrovia zmierzy się ze Stalą Rzeszów. Pierwszy mecz w Ostrowie w tę niedzielę o 16:00.

na fot.: Efektowna jazda Kamila Nowackiego po zwycięstwie w wyścigu juniorskim.