To był prawdziwy koszykarski nokaut. Mowa o sobotnim meczu w Krośnie - miejscowe Miasto Szkła nie miało nic do powiedzenia w starciu z BM Slam Stalą, z którą przegrało aż 60:96.

Ostrowski zespół w piątej minucie prowadził 20:5, a pod koniec drugiej kwarty już 48:19. Niewiele zmieniła seria 13:0 gospodarzy, którzy doprowadzili do stanu 48:32. BM Slam Stal szybko wróciła do dobrej gry i nie dała szans Miastu Szkła Krosno. Gospodarze zagrali bardzo słabo. Zanotowali aż 24 straty. Fatalnie bronili i rzucali na słabej skuteczności. Trener Emil Rajković zagrał szeroką rotacją. Świetne spotkanie zaliczył Jure Skifić. Na wyróżnienie zasłużył również Michał Chyliński. Ostrowscy koszykarze mieli sporo otwartych pozycji w rzutach z dystansu. Trafili 9 trójek na 33 próby, co oczywiście nie jest rewelacyjną skutecznością. Za to za 2 punkty wykorzystali 28 na 31 rzutów, osiągając wręcz niebotyczną jak na poziom ekstraklasy skuteczność - 90 procent!

Miasto Szkła Krosno - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 60:96 (11:29, 17:19, 15:23, 17:25)
Miasto Szkła: JayVaughn Pinkston 12, Anton Gaddefors 10, Davis Lejasmeiers 9, Peter Alexis 9, Jakov Mustapić 6, Marcin Sroka 6, Dariusz Oczkowicz 6, Damian Pogoda 2, Grzegorz Grochowski 0, Krzysztof Jakóbczyk 0.
BM Slam Stal: Jure Skifić 19, Michał Chyliński 17, Nikola Marković 9, Grzegorz Surmacz 8, Adam Łapeta 7, Aaron Johnson 7, Mateusz Kostrzewski 7, Łukasz Majewski 6, Marc Carter 6, Michał Kierlewicz 4, Tomasz Ochońko 4, Szymon Łukasiak 0.

na fot. BM Slam Stal drugi raz w tym sezonie pokonała Miasto Szkła Krosno