Doznali drugiej w sezonie porażki i opuścili fotel lidera trzecioligowych rozgrywek. Mowa o kaliskich koszykarzach, którzy w sobotę ulegli na własnym parkiecie drużynie MKK Gniezno 78:81. W meczu na szczycie, po pierwszych dwóch kwartach wydawało się, że gospodarze wszystko mają pod kontrolą. Prowadzili różnicą nawet 12 punktów, a do szatni schodzili wygrywając 43:35. W trzeciej odsłonie role się odwróciły. Koszykarze z Gniezna cztery razy celnie rzucili z dystansu, wyszli na prowadzenie, a gospodarze nie tylko nic nie trafiali, ale gubili też piłki. W ostatniej części, choć kaliszanie grali lepiej i próbowali odrobić straty, to zabrakło już czasu. Jak powiedział Radiu Centrum trener MKS-u Piotr Czaska, znów zabrakło pełnej koncentracji:

"Niestety był to mecz podobny do tego przegranego z Rawiczem. Zabrakło koncentracji, a ilość własnych błędów, strat woła o pomstę do nieba. Jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele, to trzeba być skupionym na wszystkich spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty. Byliśmy przecież wyższym zespołem i tego też nie wykorzystaliśmy. Niewielkim usprawiedliwieniem może być fakt, że w ubiegłym tygodniu z różnych powodów nie trenowali podstawowi wysocy zawodnicy. Ale generalnie znowu przegraliśmy ten mecz w głowach".

Ostatnie minuty dostarczyły kibicom sporo emocji, bo MKS zmniejszył straty do dwóch punktów. Niestety gracze z Gniezna nie pozwolili sobie zabrać zwycięstwa i to oni awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Słowa trenera Czaski miały odzwierciedlenie w statystykach. Kaliszanie w całym meczu zanotowali aż 19 strat. Najskuteczniejszym graczem w kaliskim MKS-ie był Artur Mrówczyński, zdobywca 30 punktów. A jeszcze przed świąteczną przerwą kaliscy koszykarze w czwartek, 20 grudnia zagrają w hali Arena towarzyski mecz z BM Stalą Slam Ostrów.

MKK Gniezno - MKS Kalisz 81:78 (21:18, 22:17, 10:26, 25:20)

Punkty dla MKS Kalisz: Mrówczyński 30, Wojciechowski 11, Szymczak 11, Zyber 8, Oleszkin 6, Kowalski 6, Nowak 4, Michaś 2

Punkty dla MKK Gniezno: Golasiński 35, Dobrzycki 20, Konowalski 12, Sroczyński 7, Konwiński 5, Stszkiewicz 2.