Ferma bez pozwolenia ?

Ruszyła budowa fermy norek w Piskorach w gminie Blizanów w powiecie kaliskim. Jest już ogrodzenie, utwardzenie terenu, a także przywiezione klatki na zwierzęta. Gmina do tej pory nie wydała pozwolenia na budowę fermy norek, ale przedsiębiorca samowolnie rozpoczął prace budowlane. Mieszkańcy boją się, że pomimo braku wymaganych zezwoleń, budowa ruszy pełną parą. "Inwestor planuje hodować 7 700 sztuk zwierząt, dlatego złożył w gminie wniosek o wydanie warunków zabudowy" - powiedział Radiu Centrum wójt gminy Blizanów, Sławomir Musioł:

"Wystąpiliśmy do inwestora o uzupełnienie tego wniosku. Poprosiliśmy o informację, w jaki sposób będzie zaopatrywał fermę w wodę. Inwestor wskazał na własną studnię głębinową. Zażądaliśmy stosownych dokumentów i pozwolenia na korzystanie z tej studni. Wtedy przedsiębiorca poprosił o zawieszenie tego postępowania, ponieważ podejrzewamy, że nie posiada on wymaganych dokumentów dotyczących studni".

Stowarzyszenie Doliny Bawołu i Czarnej Strugi zgłosiło rozpoczęcie budowy fermy bez pozwolenia do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kaliszu. "Podczas kontroli stwierdziliśmy kilka nieprawidłowości. Inwestor pośpieszył się z pracami, dlatego jest to samowola budowlana" - wyjaśniła Radiu Centrum Elżbieta Naskrętska z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kaliszu:

"Budowa ogrodzenia bez zgłoszenia jest dopuszczalna do wysokości 2,2 m. Stwierdziliśmy, że w niektórych miejscach znacznie przekroczona jest ta wysokości. Druga sprawa to utwardzenie terenu, a trzecia to budowa studni głębinowej. Geolog stwierdził, że na terenie działki nie dokonano żadnego odwiertu. Na chwilę obecną gromadzimy materiał dowodowy i wszczęliśmy postępowanie w tej sprawie".

Zdaniem członków stowarzyszenia, studnie były już wywiercone. Inwestor je zdemontował przed przyjazdem na teren działki przedstawicieli nadzoru budowlanego. Mieszkańcy niepokoją się, że prace na budowie znacznie się nasiliły.

"Najbardziej martwią nas przywiezione klatki. Inwestor tłumaczy, że nie ma ich gdzie przechowywać. Wszyscy dobrze wiedzą, że teraz w każdej chwili może umieścić w nich nielegalnie norki" - dodaje sołtys Piskor, Bogumił Nowicki.

Autor: 

Personalia

e-mail
kubasik@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Kubasik

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Jesli są zachowane odległości

Jesli są zachowane odległości od budynków, od zabudowy i inne to dlaczego ma tam nie budować? Jeśli spełni wszystkie wymagania to GDZIE w takim razie ma taką Fermę postawić? Ja rozumiem, że ludzie się będa burzyć, bo im śmierdzi ale nie dajmy się zwariować - to jest WIEŚ i czy to się komuś podoba czy nie, na wsi właśnie prowadzi się gospodarstwa rolne i tym podobne. Bez obrazy dla mieszkańców wsi, bo sam na niej mieszkam. Są wielkie gospodarstwa, gdzie są setki świn, krów itp - napewno nie śmierdzi to mnie niż norki.
Ludzie z miast uciekają na wieś, bo chca spokoju ale niestety musza się liczyć, że to jest WIEŚ i to, że teraz jest tam las/łaka/pole nie znaczy, że za 10 lat ktoś nie pobuduje tam świniarni czy obory, albo nie postawi płyty gnojowej. I co - też będzie halo, że ktoś mu smrodzi? To jak mu smrodzi to wyjazd z powrotem do bloku wąchać spaliny.
Co do oburzonych tym, że ktoś produkuje skóry - jest popyt, jest podaż. Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Nie jest to zakazane prawem więc w czym problem? No ale największy problem mają Ci, co to zielsko żrą, bo taki to i muchy nie zabije. Pytanie kto jest dziwnty - 'zieloni' czy Ci co jednak wolą schabowy na obiad. Dla mnie odpowiedź jest prosta. Tak samo jak rozumiem tych, którzy na produkcji skór chcą zarobić. Wszystko w tym temacie.

a co śmierdzi na twojej wsi?

a co śmierdzi na twojej wsi? chłopcze ( a może dziewczynko?) indoktrynacje to już mielismy, tyle, ze tamci z tego żyli, no chyba że ty też z tego ( norek ) żyjesz, to jak mieszkasz na wsi to nawet sobie w przedpokoju je hoduj, tak by miały blisko do łazeinki, bo po ponoć lubią pływac, a i jak się wędlinka popsuje to od razy będzie naturlana utylizaja i nie będziesz musial płacić za wywózke śmieci!!!!! tylko co będzie jak zrobi kupkę a kupka śmierdzi? a nic takiego, pod płotem u sąsiada zrobię maly wychodek dla noreczek, smrodkiem podzielimy sie równo

A ja tam na poddaszu dworu

A ja tam na poddaszu dworu nszego umilowanego mam kuny domowe(Martes foina). Zżerają wwszystkie odpadki a szczególnie knoty od lamp naftowych. Ciemno zatem mam w umiłowanym dworzysku a smród odchodów gwiazd sięga. Jednako pokochałem i polubiłem te małe zwierzątka, ba nawet oswoiłem i gryzoni wszelakich nie mam co zapasy zżerały w spiżarniach.

Niebawem za sparawą

Niebawem za sparawą EKOpatologów nic nie będzie można hodować,świnie-nie bo śmierdzi,bydło- nie bo,śmierdzi ,fermy drobiu wszelakiego- tez nie bo śmierdzi itd.tylko ,co wtedy pocznie ze sobą taki rolnik-hodowca,wyjedzie na zachód pracować u bauera?

Polska to kraj na dorobku.

Polska to kraj na dorobku. Norki to podobno niezly interes. Dlaczego protestujecie, jest inwestor, będzie praca, kasa, ktos zarobi, wyda w sklepie, zapłaci podatek , także dla gminy, całkiem spory. a i miejsce ok, daleko od szosy, w lesie, widziałem. Niech hoduje te norki i się bogaci, a może niedługo ją zamnknie bo futra przestaną byc modne? Zreszta lepiej na Piskorach niż w centrum dużej wsi, albo blisko miasta...

abc, znaczy poczatkujący, po

abc, znaczy poczatkujący, po pierwsze, nieprawdą jest ze fermy daja prace, po drugie, jak sie martwisz o Polske to poświęć swoje dobro i komfort zycia - ale ty mądry jak już wypchniesz innych do pierwszego szeregu, no i po trzecie NA PISKORACH MIESZKAJĄ LUDZIE I GDYBY NAWET MIESZKAŁ TYLKO JEDEN CZŁOWIEK TO TEŻ MA PRAWO DO ŻYCIA I NIE JEST NICZYJĄ WLASNOCIA I CHYBA W POLSCE PRAWO TEZ CHRONI CZŁOWIEKA CZY TYLKO KASE-ROBIĄCYCH? A WLASCIWIE DLACZEGO LUDZIOM W DUZEJ WSI POD MIASTEM NALEŻY SIE LEPIEJ NIZ LUDZIOM Z MALEJ WSI W LESIE? PRZECIEŻ PISKORY TO NIE KOLONIA KARNA? czy ktoś wie co znaczy PRZYZWOITOŚĆ?

Prawo, prawem a je jako

Prawo, prawem a je jako inwestor mam je w d...e ! Mam kase i nikogo sie nie boje! Prawo w Polsce to dla maluczkich panie inspektor budowlany powiatowy ! hahahahahahaha

NO I WIEMY WSZYTKO BEZ OBRAZY

NO I WIEMY WSZYTKO BEZ OBRAZY JAKBYŚ CZASAMI KORZYSTAŁ Z SZARYCH KOMÓREK TO PEWNIE BYŚ WIEDZIAŁ DLACZEGO W LESIE NIE I DLACZEGO 100M NIE JEST W PORZĄDKU ( NO CHYBA ZE TO TWÓJ POŻĄDEK) A NAJEPIEJ WCALE NIE BUDOWAĆ, CHYBA NIE MA PRZYMUSU BUDOWANIA FERM NOREK, TUSZKI ( MAM NADZIEJE, NIE SĄ WYKORZYSTYWANE PRZEZ PRODUCENTÓW WĘDLIN?????? SKÓRKI? CZASY MOTYKI I MACZUGI I SKÓRY NA GRZBIECIE MAMY CHYBA JUŻ ZA SOBĄ TO WLAŚCIWIE PO CO TE NORKI ? AAAAAA, TO TAKIE GOSPODARSTO DO PRODUKCJI KASY

A gdzie takie fermy mają

A gdzie takie fermy mają powstawać jak nie na piskorach? Przecież tam oprócz kilku domków i lasu nic nie ma to chyba lepej tam niż gdzieś w centrum wsi? Poza tym jak ktoś wpisał w komentarzu pod poprzednim artykułem tubylcy teraz protestują, a później pójdą tam do pracy.

dla uściślenia, na piskorach

dla uściślenia, na piskorach zdaje się też mieszkają ludzie i może warto ich zapytać czy chcą pracować na fermie? bo moze wcale nie chcą Halo, to nie są niepełnosprawni intelektualnie ludzie za których trzeba decydować. Może zaproś fermę tam gdzie sam jesteś tubylcem?

Jakim oknem tam środek lasu

Jakim oknem tam środek lasu jest? Byłeś tam kiedyś? A tak wogóle protestują bo między innymi jak w jakiejś kaliskiej gazecie było napisane taka ładna miejscowość miałaby duże szanse na rozwinięcie agroturystyki i stanie się wspaniałym miejscem wypoczynkowym, a przez tyle lat żadnych działań w tym kierunku nie podjeli.

czy ty masz jakiś problem

czy ty masz jakiś problem ztym, ze ludzie chca życ po swojemu? niewolnictwo już było a jeśli cie wkurza bo sam nie potrafisz być wolnym człowiekiem (świeta mamono) to idź do psychologa

Dasjcie spokój , niech robi

Dasjcie spokój , niech robi biznes , niech zatrudnia ludzi , odczepcie się . Dzisiaj POLACY nie godzą sie i protestują nawet nie wiedząc dokładnie co będzie budowane , wszystkim , wszystko przeszkadza.....

Akurat mam pracę i nie szukam

Akurat mam pracę i nie szukam zatrudnienia to o pierwsze; po drugie w miejscowości, w której mieszkam też jest ferma gęsi i to w centrum wsi i niekiedy tak śmierdzi, że nie da się okna otworzyć ale jakoś żyjemy i jeszcze nikt od smordu nie umarł; po trzecie to właśnie wieś jest od tego żeby na niej były różnego rodzaju hodowlane inwestycje; nie spotkałam jeszcze wsi, na której nie było by obory hodowlanej czy hodowli świń albo fermy drobiu - a zapach też jest straszny; po czwarte jakoś mięso w sklepie Wam nie śmierdzi; a po piąte to jak komuś przeszkadza zapach wsi to niech przeniesie się do miasta - tylko, że tam dopiero śmierdzi - mieszkałam 4 lata na jednym z kaliskich osiedli i już wole ten smród na wsi niż te miejscie zapachy - zwłaszcza po deszczu!!!

no tak, żeby zrozumieć trzeba

no tak, żeby zrozumieć trzeba uruchomić proces myślenia, przykro, że wystarczy ci żyć JAKOS w smrodzie ( właściwie to gęsi czy kaliski smród masz na myśli,/) CI Z PISKOR WOLA ŻYC GODNIE moze warto się od nich czegoś nauczyc? ale oznacza powrót do początku : żeby zrozumiec trzeba uruchomić proces myślenia

PRZEPRASZAM, NIE MIALEM

PRZEPRASZAM, NIE MIALEM TAKIEJ INTENCJI, TO SMUTNE, ZE NIE MA MIEJSC JESZCZE NIE SKAŻONYCH MOŻE WIĘC CI Z PISKOR MAJĄ RACJĘ ZE WALCZA. JEZELI TO JEST JEDNO Z NIEWIELU TAKICH MIEJSC GDZIE PONOĆ JEST JESZCZE CZY ODDYCHAC. ŻYCZE MIŁEGO WIECZORU

Może i dla Ciebie jestem

Może i dla Ciebie jestem CHŁOPKA :) akurat Twoje zdanie mnie nie interesuje :) .... tylko zastanawia mnie dlaczego na tej śmierdzącej, mojej wsi buduje się co raz więcej ludzi i chyba jednak ten "smród" nie jest aż taki szkodliwy skoro za sąsiadów mam lekarzy, prawników itp.

Nie wyzywam cię od chłopki,

Nie wyzywam cię od chłopki, nie traktuję ludzi w ten sposób, ale twój tok myślenia przedstawił Grześkowiak w swojej piosence i pozwoliłem sobie fragment zacytować. Jest w niej dużo prawdy o Polskim chłopie, nawet nie chłopie, o Polaku. To że ty mieszkasz, wdychasz i ci to nie przeszkadza, nie znaczy że innym też odpowiada fetor.
Otóż wyobraź sobie, że ja, mieszczuch od pokoleń, teraz jestem mieszkańcem podkaliskiej wsi i zupełnie nie przeszkadzają mi zapachy natury, podkreślam natury.

To że rozumiem, że na wsi ma

To że rozumiem, że na wsi ma prawo śmierdzieć nie znaczy, że mi to nie przeszkadza ale cóż. A tak na marginesie to zazdroszcze bo mi się nie udało znależć działki na wsi, w której nie ma żadnej fermy, obory lub tuczarni świń!!!

Nie zgadzam się z tym że

Nie zgadzam się z tym że facet rozpoczał samowolke budowlana ale niedopuszczalne jest podejście władz samorzadowych niezaleznie która to jest gmina że w tym kraju za moment to już nic nie wolno będzie robić tylko wszystko jest opretestowane

Trudno dziwić się

Trudno dziwić się samorządowcą, że słuchają protestów swoich mieszkańców, ale z drugiej strony, to ta niedoszła ferma jest niemalże w środku lasu, więc lokalizacja jest prawidłowa. Co do wysokości ogrodzenia, to taka firma niech się nawet zasłoni na 3 metry.