Już dzisiaj nareszcie wielki koncert urodzinowy dla najstarszego ze wszystkich miast. "Pod niebem Kalisza"zagrają: zespół "Zakopower" i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Kaliskiej. To trzeci (po koncercie z Gabrielą Kulką, a potem Grzegorzem Kupczykiem) projekt w ramach cyklu "Filharmonia nie gryzie".

O to, czego możemy spodziewać się po wieczornym występie, zapytaliśmy lidera "Zakopowera", Sebastiana Karpiela-Bułeckę oraz aranżera utworów, które dziś usłyszymy, Pawła Przezwańskiego.

"'Zakopower filharmonicznie'. Sam nie wiem, czego się można spodziewać, bo dopiero jesteśmy w trakcie próby, nawet jej nie zaczęliśmy, ale myślę, że będzie fajnie, że będzie inaczej niż zespół prezentował się do tej pory. Zresztą nie może być inaczej, bo przecież gra z nami cała orkiestra, więc to musi inaczej brzmieć. - Będzie to bardzo duży skład instrumentalny. Solistą jest kwartet góralski i jeszcze do tego zespół rockowy. Uważam, że połączenie jest świetne i jak najbardziej powinno się wszystko świetnie stopić. Muzyka jest autorstwa Mateusza Pośpieszalskiego. To jest świetny muzyk, a utwory czerpią inspiracje z różnych stylów i są bardzo ciekawe harmonicznie. Muszę powiedzieć, że pierwszy raz usatysfakcjonowałem siebie i jestem zadowolony z tego, jak to brzmi."

Kaliszanie usłyszą to brzmienie dziś o 21.00 na placu Bogusławskiego przed kaliskim Teatrem. Estrada jest już przygotowana, słuchacze czekają z niecierpliwością. Oby kaliskie niebo sprzyjało dziś wszystkim i nie zesłało deszczu.

delurarc.fm