Dwie obywatelki Ukrainy przebywały przez kilka dni w pleszewskim ratuszu, zdobywając doświadczenie w pozyskiwaniu dotacji unijnych. Podpatrywały, jak funkcjonuje samorząd miasta i gminy. Ukraina decentralizację ma przed sobą.

Natalia Svinchenko i Svitlana Shliahta - dwie urzędniczki wysokiego szczebla w Radzie Miasta Czugujewa w obwodzie charkowskim we wschodniej Ukrainie goszczą w Pleszewie w ramach pilotażowego projektu "Przygotowanie ukraińskich samorządów do wdrożenia reform decentralizacyjnych i stowarzyszenia z UE”, który jest wspólną koncepcją Związku Miast Polskich i Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.

"W Związku Radzieckim już byliśmy, teraz trzeba iść do przodu. Kiedy porównujemy życie w Rosji i w Europie, to chcielibyśmy, żeby nasze dzieci żyły po europejsku'' - powiedziała Natalia - Rosjanka, ale obywatelka Ukrainy. Obie panie mówią po rosyjsku i po ukraińsku. Z uznaniem wyrażały się o profesjonalizmie pleszewskich urzędników. Były zachwycone Polską, Poznaniem, Kaliszem, Dobrzycą, Gołuchowem, bo te miejscowości pleszewianie im pokazali.