W Kaliszu odbywały się VI Mistrzostwa Ziemi Kaliskiej w Ratownictwie Medycznym. W sumie w zawodach wzięło udział 21 ekip, to ponad 60 zawodników. Przyjechali oni m.in. z Opola, Ostrzeszowa, Turku, Wieruszowa, Gostynia, Sieradza, Krotoszyna i Pleszewa. "W tym roku zaprosiliśmy do udziału strażaków" - powiedział Radiu Centrum Mariusz Jankowski, jeden z organizatorów Mistrzostw:

"W tym roku dokonaliśmy organizacyjnego eksperymentu, zaprosiliśmy do udziału także strażaków, oni coraz częściej biorą udział w ratowaniu ludzkiego życia. Oczywiście ekipy strażackie są oceniane wg innych standardów i norm niż ratownicy medyczni. Cieszymy się, że aż tyle grup odpowiedziało na nasze zaproszenie.
Ideą zawodów jest ciągłe podnoszenie jakości działań ratowniczych, promowanie miasta i powiatu i integrowanie społeczności pracującej w służbach ratowniczych. Mistrzostwa polegają na rajdzie karetek po wyznaczonej trasie na terenie Kalisza i powiatu, na której ekipy biorą udział w symulowanych zdarzeniach. W tym roku jest 5 wypadków (których na razie nie możemy zdradzić). Pierwszy odbywa się poza Kaliszem, pod Rożdżałami, drugi w PWSZ przy ul. Kaszubskiej w Kaliszu, kolejny przy wieży ciśnień przy PKP, czwarty w budynku po dyskotece przy ul. Fabrycznej i ostatnia symulacja odbywa się na placu przed Ratuszem."

"My reprezentujemy Turek i bierzemy udział w tych mistrzostwach po raz pierwszy. Trochę się przygotowywaliśmy, przede wszystkim teoretycznie, będziemy bazować na naszym doświadczeniu, i na doświadczeniu naszych kolegów. Takie zawody to przede wszystkim nowe kontakty, integracja, ale zawsze można coś podpatrzeć, wymienić zdania, zweryfikować błędy, które na pewno popełnimy- dodała ekipa z Turku.
Najlepsi otrzymają dyplomy i puchary, a także drobne upominki.

wojtysrc.fm