Zwycięstwem kaliskich siatkarzy 3:1 zakończył się mecz sparingowy z Gwardią Wrocław. Sobotnie spotkanie dwóch drugoligowych zespołów w hali przy ulicy Łódzkiej miało charakter charytatywny. Siatkarze i kibice zbierali pieniądze na rehabilitację 8-letniego Kornela Glińskiego, który od urodzenia cierpi na uszkodzenie rdzenia kręgowego i porusza się na wózku. Jeszcze przed meczem zespoły umówiły się na rozegranie 4 setów. Pierwszą partię Colman wygrał do 21, a kolejną najwyżej bo pozwolił rywalom zdobyć 13 punktów. Trzeci set, w którym trener kaliszan dał pograć rezerwowym zawodnikom wygrali goście do 22. Jednak czwarta odsłona ponownie należała do gospodarzy, a wrocławianie zdobyli w niej 14 punktów. Mecz dla Radia Centrum oceniają trenerzy obu drużyn: Marian Durlej i Ireneusz Kłos.

"To był bardzo pożyteczny sparing z dwóch powodów. Po pierwsze zbieraliśmy pieniądze by pomóc Kornelowi , po drugie sportowo bo wykonaliśmy przedmeczowe założenia w 90%. Chciałem przede wszystkim sprawdzić Dawida Kowalewskiego w przyjęciu i jestem z jego występu zadowolony."

"Oczywiście gospodarze wykorzystali atut własnej, dość nietypowej, bo bardzo niskiej hali. Mieliśmy tu na tym parkiecie spore problemy właśnie z przyjęciem piłki. Do tego atutem kaliszan była ich siła ognia na siatce. Cóż do rundy play off zostały nam dwa tygodnie i liczę, że do tego czasu będzie odpowiednia szybkość".

A w najbliższą sobotę zespoły rozegrają mecz rewanżowy, tym razem na parkiecie we Wrocławiu. Dodajmy, że w przerwach kaliskiego spotkania odbyła się licytacja siatkarskich gadżetów m.in. koszulki Skry Bełchatów, piłki z autografami kaliskich siatkarzy, czy strojów sportowych. Każdy kibic zamiast biletu mógł też wrzucić dobrowolną sumę pieniędzy do specjalnej puszki. A wszystko by finansowo wesprzeć Kornela.

Colman Kalisz - Gwardia Wrocław 3:1 (25:21, 25:13, 22:25, 25:14)

Colman: Spychała, Porada, Janczak, Lipa, Melnarowicz, Łukasik oraz Wroniecki (l), Kowalewski, Sęk, Skadłubowicz.

figielrc.fm