Molestują? Radź sobie sama...
21 li. 2008 - 15:52 – red. wydania: aleksandrzak@rc.fm
Urzędniczka Państwowej Inspekcji Pracy w Ostrowie Wielkopolskim nie umiała poradzić molestowanej przez szefa pracownicy, choć zajmuje się doradztwem w zakresie prawa pracy i jeśli są jakieś naruszenia kodeksu, to właśnie inspektor prawa pracy jest najwłaściwszą osobą do rozwiązywania problemu. Tym razem tak się nie stało. Urzędniczka dziennikarce podającej się za molestowaną kobietę wyjaśniła, że relacje pracownika z przełożonym nie podlegają kodeksowi pracy. "To, że takie sytuacje mają miejsce w zakładzie pracy, nie ma żadnego znaczenia"- mówiła urzędniczka molestowanej kobiecie. O tej sprawie pisał piątkowy "Dziennik". Próbowaliśmy ustalić nazwisko urzędniczki. Zadzwoniliśmy do radców udzielających porad prawnych w Państwowej Inspekcji Pracy. Odebrała pani, która przedstawić się nie chciała, ale zadeklarowała, że właśnie takim doradztwem się zajmuje. Artykułu z "Dziennika" też nie chciała komentować. Na pytanie czy takich dezinformujących porad, któraś z jej koleżanek mogła udzielić, odpowiedziała, że tego nie jest w stanie stwierdzić, bo ich jest trzy lub cztery (!?) i... odesłała nas do kierownika. Z kierownikiem PIP nie udało się nam skontaktować, bo od rana był poza urzędem i zajmował się kontrolami. Do sprawy zatem jeszcze wrócimy.
przybylskarc.fm
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Jeśli nie masz "żelaznych
Jeśli nie masz "żelaznych dowodów", to nie tylko Inspekcja Pracy, ale także wymiar sprawiedliwości nic nie pomoże.
Coś mi się zdaje, że te
Coś mi się zdaje, że te wszystkie posty to skoordynowany atak na Inspekcję pracy. Ja oceniam ich funkcjonowanie pozytywnie.
Proszę o podanie
Proszę o podanie przykładów pozytywnego funkcjonowania PIP.
Kierownik PiP zajmowal się
Kierownik PiP zajmowal się kontrolami.Haha ...akurat.
hahahahaha........
a-ha! może lepiej nie
a-ha! może lepiej nie wracajcie do sprawy... bo sprawę opisał już ktoś od Was szybszy i lepszy - ,,Dziennik''
Odzaluj ze 2 zlote, kup
Odzaluj ze 2 zlote, kup Dziennik a wtedy dowiesz sie, ze napisano o tetefonicznej prowokacji dziennikarzy Dziennika wobec oddzialow PIP w calej Polsce. O Ostrowie wspomniano 2 zdania ze wzgledu na rekordowa indolence urzednika. Informacje tutaj zawarte maja na celu lokalne rozwiniecie tematu. TVN24 tez sie tym zajmuje po publikacje gazety. Skoro cala akcje zweryfikowania jakosci prtacy PIP wymyslili i przeprowadzili ludzie z Dziennika to kto mial o tym pierwszy informowac? Polsat czy Zycie KALOSZA ?
Troche orientacji a wszystko bedzie u ciebie dobrze...
czytam...: ,,Urzędniczka
czytam...: ,,Urzędniczka Państwowej Inspekcji Pracy w Ostrowie Wielkopolskim nie umiała poradzić molestowanej przez szefa pracownicy, choć zajmuje się doradztwem w zakresie prawa pracy i jeśli są jakieś naruszenia kodeksu, to właśnie inspektor prawa pracy jest najwłaściwszą osobą do rozwiązywania problemu'' - zapowiadało się ciekawie, jak kryminał. Ale potem zawiało nudą:,, Tym razem jednak tak się nie stało''....Wy normalnie radiowcy to polotu nie macie do pisania informacji
Jeszcze za starego
Jeszcze za starego kierownictwa PIP w Ostrowie Wlkp. to pomagała kierownictwu wykańczać ludzi. Gdy do PIP pojechało się ze skargą to nie zdążyło się przyjechać do zakładu pracy, a Dyrektor już wszystko wiedział. Ta instytucja powinna być rozwiązana bo na pewno nie służy ona pracownikom, a jedynie pracodawcą. Gdy inspektor PIP dokonywał kontroli w zakładzie to dyrektor dyktował jak ma być sporządzany protokół. Kpina ale tak było parę lat temu, a z tego co teraz przeczytałem to nic się chyba nie zmieniło. Pracownik jak sobie sam nie poradzi to na pewno mu w tym nie pomoże ani PIP ani Sąd Pracy. Prawo i przepisy są dla biednych i głupich, a reszty nie dotyczą.
Instytucja taka jak
Instytucja taka jak Państwowa Inspekcja Pracy niestety ale nie istnieje w naszym kraju już od dawna.
Nie rozumiem po co takie instytucje jeszcze istnieją ,skoro łamią prawo na równi z pracodawcami.
Kilka lat temu miałem okazję doświadczyc na własnej skórze zwracając się po pomoc do PIP-y.
Niestety pomocy nie otrzymałem bo PIP po prostu bał się skarcić pracodawcę na którego skargę złożyłem .
W skrócie:
PIP dał DUP.
inspekcja pracy raczej kpina
inspekcja pracy raczej kpina , jesli juz zrobia kontrole zakład wie miesiac wczesniej kto bedzie kontrolował co i jak bedzie kontrolowane!!! nakaliskiej gdziełdzie przy ul.Czestochowskiej to maja zakaz wstepu a jest na co popatrzec tam....