Są chętni, ale odchodzą z kwitkiem. Po zakończeniu roku szkolnego jeszcze częściej - jednak nic nie wskazuje na to, że sytuacja się poprawi. Mowa o bezrobotnych absolwentach, którzy szturmują Powiatowy Urząd Pracy w Kaliszu zabiegając o zawodowe staże - i o kieszeniach kaliskiego pośredniaka, które - niestety - świecą pustkami. "Na aktywne formy zapobiegania bezrobociu mieliśmy aż o 80% pieniędzy mniej" - powiedział Radiu Centrum Artur Szymczak, szef Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu:

"To jest produkt, który się cieszył bardzo dużym zainteresowaniem zarówno absolwentów jak i firm. Taka młoda osoba mogła się zaprezentować, a pracodawca nie ponosił kosztów związanych z jej zatrudnieniem. Obecnie nie mamy już pieniędzy na kolejne staże. Niebawem uruchomiony zostanie projekt dla 40 stażystów - i na tym najprawdopodobniej koniec."

Tymczasem chętnych jest przynajmniej 10 razy więcej - już teraz w kaliskim PUP-ie na rozpatrzenie czeka blisko 400 wniosków chętnych do pracy absolwentów.

aleksandrzakrc.fm